Sara

Nie mogę opowiedzieć Ci Nic o sobie skoro nie poznałam ich Najodpowiedniejszych słów Co oddadzą Tobie całą mnie Co mogę opowiedzieć Ci Skoro jestem tajemnicą Co zaczyna się Masz skąd wiedzieć mam Gdzie i kiedy skończy się Oczy są, wybacz mi, żeby widzieć Uszy są, wybacz mi, żeby słyszeć Dotyk to cała prawda jak spowiedź … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

7:05

Nic nie chce się Kiedy zewsząd bluźni coś Kiedy hałas jak na złość O siódmej pięć Za wcześnie by Zapominać nagle sny Przypominać co za dzień Za szybko wszedł Padają sny W objęcia dni Jak pada deszcz I słowo złe Zbyt suchy piach W klepsydrze padł I tramwaj co Źle zakręt wziął Żal takich głów … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Wszyscy chcą kochać

Chuda jak słomka cizia-blond I z lichym torsem starszy pan Tęga madame, co z psiną Przez osiedle mknie Ruda z parteru i jej mąż Zrzęda w berecie lila-róż Jurny fabryki stróż O jednym tylko śnią – Wszyscy chcą kochać Choć nie przyznają się Tak pięknie jak w kinie Jak we śnie Wszyscy chcą kochać Do … Przeczytaj wiersz


Katarzyna Nosowska

SchiroRenia

Chyba jestem anormalna Głosy słyszę w głowie swej Krąży za mną jakaś tajna Chuć o której mało wiem Gdy co rano w lustro włażę Ładnej buzi warto chcieć Ona jęczy nie przesadzaj Lepiej jest intelekt mieć Więc wybiegam na ulicę By wystawy wzrokiem gryźć Ona piszczy nie przeliczaj Zdrowie niech wystarczy ci Kiedy topię ją … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Sama

Blady świt, prawie niewidzialny dzień Cienie dwa rzuca kiedy budzę się Płaczę gdy ponad wszystko wierzę, że Nawet anioł stróż nie usłyszy wtedy mnie Po co miałby stać i domyślać się czy wiem Że on przy mnie trwa czy chcę czy nie Wcale nie jest lżej oko w oko wstydzić się Trudniej wspólną łzę zatrzymać… … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Rozamunda

Krąży za mną jakaś tajna Chuć o której mało wiem Gdy co rano w lustro włażę Ładnej buzi warto chcieć Ona jęczy nie przesadzaj Lepiej jest intelekt mieć Więc wybiegam na ulicę By wystawy wzrokiem gryźć Ona piszczy nie przeliczaj Zdrowie niech wystarczy ci Kiedy topię ją w herbacie Mam nadzieję pójdzie precz Ona się … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Na południe

Zenit Cały ten żal I te ogrody wszędzie Żaba tu moduluje czuły pokrzyk nieba Łania ciszy spłoszonej znika w bystrym pędzie Słowik w męce miłosnej na różanym śpiewa Krzaku twojego ciała gdzie zrywałem róże Nasze serca kołyszą się na pniu granatu Po drodze w naszych oczach rozkwitłe i duże Spadały z pnia ścielące się kielichy … Przeczytaj wiersz


Guillaume Apollinaire

Czekanie

Kiedy wspomnę pieszczotę twych rąk nie jestem już dziewczyną która spokojnie czesze włosy ustawia gliniane garnki na sosnowej półce Bezradna czuję jak płomienie twoich palców zapalają szyję ramiona Staję tak czasem w środku dnia na białej ulicy i zakrywam ręka usta Nie mogę przecież krzyczeć


Małgorzata Hillar

Dziki człowiek

Ja dziki człowiek boję się słów zimnych ciężkich obojętnych Boję się cierpkich uśmiechów przymrużeń oczu wzruszeń ramion Kiedy byłam dzieckiem pisałam wiersze na strychu żeby się nie śmiali Godzinami rozmyślałam jak wyleczyć chorą nogę żaby siedzącej w rowie Dziś jak wtedy pragnę rąk które głaszczą Słów ciepłych i miękkich jak owcza wełna


Małgorzata Hillar

Nitka dzikiego wina

Kiedy gaszę światło miękka mysz samotności łazi po kołdrze Kiedy zapalam słonecznik wybałusza swoje nienormalne oko Na ulicy krzyk człowieka Zawisam na nim jak na nitce dzikiego wina Urywa się spadam Księżyc wyciąga na ratunek białe zimne ręce Jeżeli nie przyjdziesz wyciągnie mnie za włosy przez okno


Małgorzata Hillar

O nim

Jest dla niej bardzo dobry W pociągu pełnym ludzi zawsze znajdzie miejsce przy oknie Sam w korytarzu stoi nad gazetą się kołysze Kiedy deszcz pada swój płaszcz jej oddaje Mówi Nic mi nie będzie Oddałby jej swój sen swoje oczy Jest dla niej bardzo dobry mówią Czego ona jeszcze chce A ona nic nie chce … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Modlitwa

Matko Boska w papierowej koronie Mieszanko zimnego kościoła Królowo srebrnej ciszy Ucieczko od ciekawych spojrzeń Opiekunko słow miękkich jak narcyzy Patronko naszych pocałunków Świadku najpiękniejszej przysięgi Codziennie do ciebie przycodzę chociaż wiem tęsknoty nie zmniejszysz rozłąki nie skrócisz Co ty wiesz o miłości niebieska i gipsowa która nawet swego syna poczęłaś nieprawdziwie


Małgorzata Hillar

Skóra

Codziennie szukam siebie ja obcy sobie człowiek uległy barwom dźwiękom ciszy Podporządkowany swoim oczom i rękom które wzrusza miękkość ptasiego pióra Codziennie siebie szukam Gdy jestem już blisko staję nagle bezradna nad żółtym mleczem napotkanym po drodze Myślałam może kiedy przyjdziesz odszukam siebie Ale zanurzona w twoich dłoniach znalazłam tylko własną skórę


Małgorzata Hillar