Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie

I. Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie, Że ci ze złota statuę lud niesie, Otruwszy pierwej? Coś ty Italji zrobił, Alighieri, Że ci dwa groby stawi lud nieszczery, Wygnawszy pierwej? Coś ty, Kolumbie, zrobił Europie, Że ci trzy groby we trzech miejscach kopie, Okuwszy pierwej? Coś ty uczynił swoim, Camoensie, Że po raz drugi grób twój grabarz … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Do obywatela Johna Brown

Przez Oceanu ruchome płaszczyzny Pieśń Ci, jak m e w ę, posyłam, o! Janie… Ta lecieć długo będzie do ojczyzny Wolnych – bo wątpi już: czy ją zastanie?… – Czy też, jak promień Twej zacnej siwizny, Biała – na puste zleci rusztowanie: By kata Twego syn rączką dziecinną Kamienie ciskał na mewę gościnną! * Więc, … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Bema pamięci żałobny – rapsod

I Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz, Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? – Miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś polan; Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz. – Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie, Jak namioty ruchome wojsk koczujących po niebie. Trąby długie we łkaniu aż … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Mój ostatni sonet

Bądź zdrowa! – tak ponury Byron żegnał żonę, Tak i niejeden luby lubą swą niestałą, Lecz mych pożegnań chwila będzie oniemiałą, Chociaż zawsze wymowne oczy wspłomienione. Teraz więc, póki jeszcze Niebo jest łaskawsze, Póki jasność Twych spojrzeń jeszcze dla mnie świeci, A zasłona przyszłości czarnych chmur nie wznieci, Żegnam Ciebie, o luba, żegnam Cię na … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Przeszłość

Nie Bóg stworzył przeszłość, i śmierć, i cierpienia, Lecz ów, co prawa rwie; Więc nieznośne mu dnie, Więc, czując złe, chciał odepchnąć spomnienia. Acz nie byłże, jak dziecko, co wozem leci, Powiadając: „O, dąb Ucieka w lasu głąb!” Gdy dąb stoi, wóz z sobą unosi dzieci. Przeszłość jest to dziś, tylko cokolwiek dalej: Za kołami … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Debiut w Internecie

pilot mig-a zwycięża gdy samotnie leci w pisarstwie nie ma miejsca dla męża i dzieci niepokalane było najświętsze poczęcie małżeństwo dla pisarstwa jest to żył podcięcie miłość niespełniona pisze świetnie wiersze i jest o wiele trwalsza niż miłość w małżeństwie niedojebany pisarz ma większą inwencję częste pożycie twórczą zabija potencję pisarz musi przeżywać przygody by … Przeczytaj wiersz


Marta Podgórnik

Widok z gór

Góry nad wodą klęczą jak praczki, Pełzną owieczki – białe robaczki, Młoda kobieta gałązki ścina, Śpiewu jej pełna dolina. Wśród łąk zielonych stoi staruszek, Bije o ziemię urodzaj gruszek, Chronią się dzieci w tarnin wirydarz, Krzyczą: „Kominiarz, co mi dasz!”. Wtem chmura cienia chleb ziemi kraje, Listek listkowi krople podaje I mały deszczyk poszedł ukośnie, … Przeczytaj wiersz


Anna Kamieńska

Przyjaciele

Kim ty jesteś? Kim jesteś? Jesteś kosiarz radosny o wschodzie słońca. Zamach twej kosy od zachodniej strony zielonego pola aż do wschodniej. Jesteś rybak zdążający o zmierzchu czółnem wzdłuż rzeki. Śpiewasz jakąś pieśń dźwięczną o zmroku mglistym. Wśród iw nadbrzeżnych wzlatuje ptak zbudzony. A woda gładka. A ja jestem smutny zabłąkaniec. Mieszkaniec małego miasta. Kim … Przeczytaj wiersz


Jarosław Iwaszkiewicz

Mapa pogody

..Pominąć strefy ulewy i grzmotu i szukać tylko cienia i pogody… Adam Mickiewicz   1 Mari mossi to znaczy morza poruszone Nie patrz na tamtą na północną stronę Przyjdziesz jeszcze w czas ciemny na żelazny balkon i wziąwszy mnie za rękę spojrzysz na płomienie którymi dymi w nocy Etna biała przyjdziesz biała jak Etna i … Przeczytaj wiersz


Jarosław Iwaszkiewicz

Biedny Ktoś, smutny Nikt

Ktoś ma dziś ser­ce cho­re W tę zim­ną, mroź­ną porę Dyga spło­szo­na świe­ca Wi­cher dmu­cha do pie­ca Dmu­cha do pie­ca Ję­czy, pła­cze w ko­mi­nie Ten, co ma Nikt na imię Ktoś jest zły, gdy Ktoś ma do­syć A Nikt pła­cze po nocy Pła­cze po nocy Źle ko­muś, źle ni­ko­mu W prze­strze­ni i w domu Nikt … Przeczytaj wiersz


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Miłość (Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie…)

Wciąż roz­my­ślasz. Upar­cie i skry­cie. Pa­trzysz w okno i smu­tek masz w oku… Prze­cież mnie ko­chasz nad ży­cie? Sam mó­wi­łeś prze­szłe­go roku… Śmie­jesz się, lecz coś tkwi poza tym. Pa­trzysz w nie­bo, na rzeź­by ob­ło­ków… Prze­cież ja je­stem nie­bem i świa­tem? Sam mó­wi­łeś prze­szłe­go roku…


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Klepsydra nad morzem

Świe­cie! Chwi­le ma­rze­nia, któ­rych mi nie wy­drzesz, mie­rzę pia­skiem, sy­pa­nym z gar­ści w dłoń otwar­tą. Klep­sy­dra taka, żad­nej nie­rów­na klep­sy­drze, gło­si, że czas jest dłu­gi i ze ma­rzyć war­to. Lśnią­ce dresz­cze, jak chmu­ry wę­drow­nych mo­ty­li, lecą w wiecz­ność, gdzie śmier­ci nie się­ga już hy­dra. – Pły­nął­byś, pia­sku ży­cia, nie­skoń­czo­na wstę­ga, gdy­bym ja cię mie­rzy­ła, ma­rzą­ca … Przeczytaj wiersz


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Jak się te lata mylą

Jak się te lata mylą Ej, biegną jak konie kare. I znów idę z tobą nad Wilią zieleniejącym bulwarem. Wiosna przegląda się w wodzie niczym ty w lustrze weneckim; po moście gołąb chodzi poważnym krokiem niemieckim: gołąb odleci za chwilę, zapleć równiankę wesołą jak horacjańska Fidyle bogom mniejszym niż gołąb. Czemu tak kusi pochyłość? Wergil … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Ballada

1. Rzekł Nietoperz do żony: „Ale masz brzydkie błony”, więc żona u fryzjera błony sobie obcięła. Już nie mogła męża śledzić, więc mąż Kunę jął odwiedzać. Bywał u niej, przesiadywał, żonę mało co widywał. 2. Żona w jaskini siedzi, gołych kości się wstydzi, aż pewnego wieczora, gdy mąż powrócił z bora, wychynęła zza skały, ukazując … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

naprzód bez celu

wracaliśmy pustymi korytarzami przejścia podziemnego pod dworcem centralnym w katowicach, gdzie neonówki odbijały się w przejaskrawionych plamach światła na marmurowej posadzce. czysta sytuacja, choć nic bardziej brudnego w zasięgu pola widzenia. porozrzucane paczki po papierosach, niedopałki i wysuszone puszki po piwie. tłuste plamy kałuż po stajałym śniegu. craig raine zapewne otwierał kolejną butelkę, zapewne nie … Przeczytaj wiersz


Paweł Lekszycki

Estetyka słowa

dla Krzysia i Różyczki Ten wiersz się łączy z poprzednim. Słońce nie ma twarzy, zwłaszcza dzisiaj. Poprzednio brało sobie urlop i mogliśmy wyjść z pracy, patrzeć prosto w ciemność. W pracy nie było najgorzej. Nie było co robić, więc poświęcaliśmy się słowu mówionemu. To takie proste: otwierasz usta i coś z nich wychodzi, i nie … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

1+1=11

za słowa która spada jak spadają ptaki piszę sprzeczne zdania i nie ma jak i gdzie zarządzić i zażądać z zamysłu wytoczyć jak proszę grzecznie się wie są wierne i zawsze mówią to samo jak klocki którym kto? zabrał projektanta rojeń są wierne i zawsze mówią to samo nawet przed sądem kiedy je połączyć nitką … Przeczytaj wiersz


Lipszyc Jarosław

Wiersz dla Brigitte Bardot (2)

Ostatnio już tylko pojedyncze zdania. Oczywistość wniosków praktycznie uniemożliwia prowadzenie śledztwa, bo któż zna, któż znałby imiona wszystkich kundli wałęsających się po miasteczku, wzrok jak kundel (mniejsza zresztą o porównania), jak weszka na brudnym kundlu snuje się po tekście i kąsa (nawet kąsa), zerkając wprost, na boki, niepewnie biorąc to, co dane, te zdania, i … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann