Twoja ocena

Urywek

długo obrażano dwie kobiety we mnie; od serca i od księżyca muzyka, wąska, przedłużona aż za mój cień rozwiązywała im krew i linia jaskółki, choć bezwiednie naruszała ich ulotną granicę wreszcie przestałem odróżniać pory a podbrzusze jest sową


Rafał Wojaczek

Łóżko, w którym leżę, puste

Łóżko, w którym leżę, puste, czyjaś krew na poduszce. Sen byłby szczęściem, gdyby wierzyć szczęściu. Nie pamiętam tej kobiety, w której chodzę i z którą sypiam. Cudzym oddycham, w cudze włosy wpinam dłonie. Kim piszę, kim będę to czytać?


Julia Szychowiak

Natężenie świadomości

Natężenie świadomości w zmianie swej osobowości. Od młodości do starości coraz łatwiej, coraz prościej. Naprężenie chceń wzmożonych i nieumień poronionych. Rozrywanie własnej jaźni realizmem wyobraźni. Z kogoś całkiem przeinnego – w kogoś całkiem przeinnego. Z wychowania – w zachowanie. Z wyuczenia – w wydumanie. Natężenie świadomości w zmianie swej osobowości.


Michał Zabłocki