Udźwignąć noc

Ewa Lipska

Udźwignąć noc potrafię jeszcze.

Zamknijcie tylko wszystkie drzwi.

Niech tylko noc zostanie ze mną

i niech ulice się rozejdą

do miejsc skąd zaczynają być.

Niech wieczny mędrzec tego świata

już umrze wreszcie. Przepis czynów

zostanie w zwojach pergaminu

do których muchy się przylepią.

Udźwignąć noc potrafię jeszcze.

Ktoś mi przeszkadza. Światło świeci.

To po przeciwnej stronie miasta

na spacer wyszły czyjeś dzieci

klaskając w ręce

bo w grobach przemarzły.

To jeszcze mędrzec się postarał:

w tę noc dla dzieci wyobraził

przepyszną ucztę Baltazara.

Aż gwiazdy wstały i na palcach

zaczęły się do dzieci tłoczyć.

Znużona patrzę w drzwi otwarte.

5/5 - (1 głosów)
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

Czekamy na mowę…

Tam u nich trwa wciąż gwarny jubel I głucho dudni echo parad. I pokazują Berty Grube i nocą słychać szepty narad. A ON odpocznie i na nowo podnosić będzie kark…

Ale książki

Ale książki będą na półkach, prawdziwe istoty, Które zjawiły się raz, świeże,jeszcze wilgotne, Niby lśniące kasztany pod drzewem w jesieni, I dotykane, pieszczone trwać zaczęły Mimo łun na horyzoncie, zamków…

Turyści słów

Turyści słów. W linowej kolejce. Mówimy coraz bardziej stromo. Malujesz usta nad przepaściami. Skąd ci przyszła do głowy ta aluzja? Przed nami droga. Szeptem w dół. Coraz krótszy oddech znaczeń….