Dokąd jedziesz, skarbie słodki?
Stój, zaśpiewam ze dwie zwrotki,
Tak jak umiem tylko ja.
Przed miłością, śliczna różo,
Nie obronisz się podróżą:
Szkoda i jednego dnia.
Serce nie zna słowa „potem”;
Cieszmy się młodości złotem —
Któż wie, co nam niesie czas?
Nic nie zyskasz, jeśli zwlekasz:
Chodź, pocałuj, czekać nie każ,
Raz, i znów, i jeszcze raz.
tłumaczenie Stanisław Barańczak
William Szekspir