Paradoks?

Paweł Lekszycki

Jest stary jak na swój wiek
(choć mięso dopiero zaczyna
nawarstwiać się w grudy tłuszczu).
Nic jednak o nim – poza tym,
co poniżej – bez niego. Więc
marzą mu się kobiety, którym
takie rzeczy się marzą,
o których on nie może nawet
pomarzyć.

Twoja ocena
Paweł Lekszycki

Wiersze popularnych poetów

Biedny chrześcijanin patrzy na Getto

Pszczoły obudowują czerwoną wątrobę Mrówki obudowują czarną kość Rozpoczyna się rodzieranie, deptanie jedwabi, Rozpoczyna się tłuczenie szkła, drzewa, miedzi, niklu, srebra, pian Gipsowych, blach, strun, trąbek, kiści, kul, kryształów – Pyk! Fosforyczny ogień z żółtych ścian Pochłania ludzkie i zwierzęce włosie. Pszczoły odbudowują plastry płuc…

Astronomia

Stojąc pod niebem bez góry i dołu tętnię dojrzały do wielkości gwiazd. Własnych zaklęć ogromne koło krążę po niebie płynącym w czas. W sklepieniu cichym jak śmierć słowików nagle porywa mosiężny cyklon i tylko ludzie zostają – podobni rozdartym nad śmiercią cyrklom. A tu dzwonią…

Cisza morska

Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie, Cichymi gra piersiami rozjaśniona woda; Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda Zbudzi się, aby westchnąć, i wnet znowu uśnie. Żagle, na kształt chorągwi gdy wojnę skończono, Drzemią na masztach nagich; okręt lekkim ruchem Kołysa się, jak gdyby przykuty łańcuchem;…