Nie kochaj, bo kochać

Anna Saraniecka

Nie całuj powiek
I nie tul rąk
O nic mnie nie proś
W powodzi klątw
I nie rań mnie już więcej
Nie zdarzy się
Rannej herbaty
Poranny jęk

Nie mów już proszę
Jak bardzo chcesz
By lekki dotyk
Przeganiał sen
Tak przykro o tym myśleć że
Nie zdarzy się
Już nigdy dwojga ust
Chwiejny gest

Nie kochaj
Bo kochać
Nie warto gdy
Zapłakany żal rozżalone łzy

Zbyt ciężki oddech
Za szybko spadł
Gdy wszystko nasze
Z wyjątkiem nas
Więc nie rań mnie już więcej
Nie zdarzy się
Rannej herbaty
Poranny jęk
Nie kochaj…

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

Rue descartes

I Mijając ulicę Descartes Schodziłem ku Sekwanie, młody barbarzyńca w podróży Onieśmielony przybyciem do stolicy świata. Było nas wielu, z Jass i Koloszwaru, Wilna i Bukaresztu, Sajgonu i Marakesz, Wstydliwie…

Możliwości

Wolę kino. Wolę koty. Wolę dęby nad Wartą. Wolę Dickensa od Dostojewskiego. Wolę siebie lubiącą ludzi niż siebie kochającą ludzkość. Wolę mieć w pogotowiu igłę z nitką. Wolę kolor zielony. Wolę nie twierdzić, że rozum jest…

powiem ci jak cię spotkam

Słońce rozbełtana rybka. Opuszczamy podwórko, szlaban cicho klaszcze i rajskie drzewa gubią ikrę: pola w kolorze rudy orangutan. To sen czy może weź się w garść i nie pracuj nocami,…