Nie udawaj że

Anna Saraniecka

Kobiety brak gdy blady świt
Przed gołym materacem wstyd
I smutno mi
Choć to nie mnie
Nie mnie nie udało się
Na brzegu umywalki stał
I właśnie życie stracić chciał
Bo taki świat
Bo taki świat
Gdy ja powiedziałam mu
Nie nie nie nie udawaj że
Nie wiesz kto z nas wariatem jest
Na jego łóżko pada cień
Niestety w dzień i wciąż nie ten
I smutno mi
Choć to nie mnie
Nie mnie nie udało się
Rozpalił ogień w wannie by
Już nigdy nie mieć zimnej krwi
Bo taki świat
Bo taki świat
Gdy ja powiedziałam mu

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

podchody ze zgubioną kredą

najpierw skrzypce, zaraz potem wchodzi ojciec. kładzie mi rękę na głowie i mówi: brawo, tak dalej, masz być porządnym człowiekiem. a ja się golę i patrzę w lustro widząc tam…

Unplugged

Kiedy jest tylko „wobec”? Byłem w przymierzalni. Miałam ciało i siebie, zwiniętą jak wata. Cukrowa? Nie patrzyłem w lustro. Od końca: klientka sklepu, nowa sukienka ciążowa. Nie w oczy, nie…