Kiedy jak nie teraz

Anna Saraniecka

Zbyt celnie na ciebie poluję
Więc dasz się ująć
A w zamian przez tors twój potoczę
Zamglone oczy
Pośladki drżą w ślad cosinusa
Byś dotknąć musiał
Nim zdążę dojść do jądra sprawy
Czeka cię zawał

Nie próbuj się bać
Kiedy cię pożeram
Gdy każę to też
Jeśli chcesz rozbieraj
Gdy zechcę to stój
Bo kiedy jak nie teraz
Zabieraj lub bierz

Nie wierzę byś miał czym zaskoczyć
Tym bardziej w nocy
Palcami szlifujesz swe ciało
Marzysz by chciało
Czy twoje dyszenie nad uchem
Oznacza skruchę
Więc zamknę cię teraz w klaserze
Mój ty frajerze

Nie próbuj się bać…

Gdy chciałbyś mnie znów prowokować
Mógłbyś żałować
Biodrami uniosę kuszenie
Na zatracenie
Do bólu zaczynasz być śmieszny
Bo zbyt bezpieczny
Każ sobie założyć obrożę albo poroże

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

Recepta

Samobójstwo należy popełnić po śniadaniu. Na śniadanie najlepiej wypić szklankę mleka. Mleko posiada dużo witaminy A. Witamina A chroni przed chorobami oka. Oko służy do patrzenia. A patrzeć należy na…

Ludzie dla początkujacych

Ludzie dla początkujących. To oni. Z nostalgicznych depesz. zestrzeleni ze wspomnień. Posmiertni. To oni. Filuternie wiosła w rękach. Na skalnych ścieżkach jeszcze ślady. Spłoszony kamień spada pomiędzy ich głosy. Nie…

Róża

Ach ta róża! ach ta róża! Co się w twoje okno wdziera, Na pokusy mnie wystawia, Sen i spokój mi odbiera…   Wciąż z zazdrością myślę o niej, Choć jej…