mandala

Twoje malinowe trąbki, rewolucjo. Twoje papierosy, twoje pomarańcze. Tak jest! Miasto inwestuje w kolory, będziemy bawić się w mieście pośród ładnych nazw. Ty i twoje tatuaże na dnie mojego oka – duże jak jeziora, mądre jak obrazy. A miasto lubi swoich rozbitków, układa ich w ciepłych wnękach. Sny są jednak zrobione z jakiejś Indonezji, tak … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

tribute to Berlin

Dla wszystkich, którzy kupują zapałki i robią z nich studnie mosty stosy, żeby tworzyć nowe źródła energii. Kiedy mijamy drzewa i wieże telewizyjne, Turków handlujących tytoniem pod wiaduktami, kucharki palące w podwórkach – trochę lubimy tu być, gdzie auta brudne od soli, pieniądze pachnące popcornem i zapętlone filmy w video roomach. W miejskich akwariach białe … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

time to ride

Mężczyzna mieszkający w szklarni ma w kieszeniach kurze łajno, to mu ogrzewa ręce, kiedy chodzi po placu i mówi na wspak. Lubi mały bar z dużym, optymistycznym parkingiem. Jego córka lubi w marketach działy z oświetleniem i wybierać lampy, a także kaktusy, które bierze do rąk po cztery, po pięć i przystawia do buzi. W … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

wiosna

Dziewczyna, którą pogryzły psy stanie się panną z Wilka? Urodzi tej wiosny ciepłe i mokre zwierzęta? Pewnie są już w zoo młode ssaki. Albo chociaż ultralekkie rowery w pobliżu. Albo chociaż nowe koncepcje człowieka. Bo idzie wiosna, już sprzedają przestrzeń reklamową od Bartoszowic aż do jazu Rędzin. Człowiek-Torba, którego spotykam co roku dziś wyszedł ze … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

i wiersz o tym wie

Nawet jeśli śniło ci się, że dwa za duże księżyce wpadły z wrzaskiem do wody – nie takie rzeczy dzieją się w Warszawie. Na przykład Pakistańczyk z Hello Kitty na bluzce i jego: – Do you want to try something amazing? A cosmetic? Albo halucynogenne pachnące cipką i mięsem rośliny spiętrzone jak lego – za … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

poproszę

Napiłem się. Napiłem się na planie. A kiedy wytrzeźwiałem nikt mnie nie traktował poważnie. Nie traktowała mnie poważnie nawet Barbara Rajska, która ma duże Przedsięwzięcie. A potem poszedłem do sklepu „Szklana pogoda” i powiedziałem: tu są moje dokumenty, ja tu będę przychodził ciągle. I powiedziałam: o, niebieska wódka. Niebieski ma coś w sobie. Niebieski ma … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

północ

Te stawy, które mi pokazałeś – nawet jeśli były – jak powiedziałeś – w martwym lesie jeszcze tylko tu zachował się lód. Co innego w Szczecinie: tam łabędzie przegrywają z lodem. Dżdżownicom pod ziemią zatrzymują się serca. Patrzymy przez okno na śnieg. Mamy usta pełne roboty. Na talerzach leżą ryby bez oczu obsypane mąką.


Agnieszka Wolny-Hamkało

only lovers left alive

Widział w nocy kryształy wielkości grzybów atomowych. I gwiazdy cienkie jak wafle. Lekarz bał się powiedzieć, Ile się z tego dziedziczy. A teraz stoimy w kuchni jak w tunelu bez wyjścia z rozłożonymi bezradnie rękami. Nie wiadomo co powiedzieć dziecku, kiedy pyta, dlaczego na oddziale to pielęgniarki trzymają u siebie kable do ładowarek.


Agnieszka Wolny-Hamkało

sprawcy

Bardzo szybko szłam w tym zimowym swetrze. Twoje palce są słone jak popcorn. Kiedy się kochamy widzę na balkonie parujące mięso, to dlatego „tak mało się dzieje na mojej twarzy”. Drzwi są białe jak limuzyny i podjeżdżają blisko. Zrób mi porządek z tym gorzko w ustach. A potem niech sobie będzie pokój, który widać, że … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

Powtórzyć przeszłość

pochłania nas łagodna ciepła noc w zatoce pływają wiotkie jachty mój drogi na co ci te konszachty gdzie zagubiłeś czystych marzeń moc? słyszysz? – to głośno nawołuje drozd zapomnij, że tu… spróbujmy wrócić do chwili co krucha jak lód i ozłocić czas który był i będzie choć nie wprost wierzyć w jutro gdy dziś już … Przeczytaj wiersz


Anna Przybyll

Zimowisko

pamiętasz pąsowy brzask w Murzasichlu Edyta śpiewała kochanie strzeż się, strzeż my potargani szaleńcy w bławatnych szlafrokach oblizywaliśmy palce lepkie od powideł znowu jest zima – chyży poranek na Costa del Sol przy osikowym stole upijam się espresso na prawej dłoni pierścionek z brylantem miał być od ciebie płonę jak żywa pochodnia jak pochodnia


Anna Przybyll

Zielony błysk

kieszenie pełne drobnych wspomnień i cieni znad zatoki surowe wschody słońca pamiętają żółte sukienki od kiedy mur porósł bluszczem gram z przeszłością w ciemno chodzę po ścianach jak pająk zastawiam wnyki na ciszę aromat pieczonych kołaczy wysysa łzy z resztek tiulu malachitowe światło rozpływa się w oceanie


Anna Przybyll

Zbrodnia

trzymałam go przez pół minuty we wrzącej wodzie następnie wsunęłam srebrne ostrze w rozpaloną głowę i zdjęłam skalp resztę ofiary pokroiłam w kostkę znieczuliłam szczyptą soli z ulgą zmyłam z rąk krwawy dowód zbrodni uwielbiam pomidory


Anna Przybyll

Serwus, Madonna

Niechaj tam inni księgi piszą. Nawet niechaj im sława dźwięczy jak wieża studzwonna, ja ksiąg pisać nie umiem, a nie dbam o sławę – serwus, madonna. Przecie nie dla mnie spokój ksiąg lśniacych wysoko i wiosna też nie dla mnie, słońce i ruń wonna, tylko noc, noc deszczowa i wiatr, i alkohol- serwus, madonna. Byli … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Chmury

Spójrz na te wspaniałe chmury, na ich szczyty w oddali, dumne, unoszą się, lśniąc tak białe, jak biały jest śnieg! Szybują cicho przed siebie, aby spokojnie zakończyć bieg. Powoli rozpuszczają się w ulewie chłodnych kropli. Majestatyczne chmury – poprzez życie i umieranie płyną przed siebie w słonecznym blasku promiennym, bez skrytego niepokoju w eterze klarownie … Przeczytaj wiersz


Karin Boye

Łzy

Łzy? Płaczemy w ciemnym przedpokoju, W którym nikt kandelabra nie zapalił; Płaczemy o tym, że na sąsiednim dachu Śnieg się stopił. Płaczemy o młodych, o wiosennych brzozach, O niemilknącym dzwonie w cieniu, Płaczemy jak dzieci, o wszystkich odgłosach W majowym dniu. Drogę łzami tylko oznaczamy W urzeczonym świecie, nie znaczonym losami.. I nad zmarzniętym kotkiem … Przeczytaj wiersz


Marina Cwietajewa

Dziś, dziś do smutnej tej krainy

XXXIII Dziś, dziś do smutnej tej krainy, Gdzie brzmiała ongi pieśń Miłości Wyrozumiale zabłądzimy W imię minione serdeczności, Nie smutni, że wesołą była Miłość, choć tak się nam skończyła. W czerwono-żółtym stroju ptaszek Wciąż drzewo, drzewo opukuje, A wokół samotności naszej Wietrzyk wesoło pogwizduje. Liście – cóż, żaden z nich nie wzdycha, Gdy je zabiera … Przeczytaj wiersz


James Joyce

Nadzieje młodości

Wszyst­kie mo­jej mło­do­ści na­dzie­je Od­bie­ża­ły mnie w ży­ciu po­wo­li. Je­śli cza­sem łzę gorz­ką wy­le­ję I za­wo­łam, że ser­ce mnie boli, Nie­chaj na mnie ten ci­śnie ka­mie­niem, Kto sam za­wsze pew­ną stą­pał nogą, Pod dźwi­ga­nem nie zgiął się brze­mie­niem, Nie za­wo­łał, że zmę­czył się dro­gą… Mnie za­czy­na bra­ko­wać tej siły I na usta skar­ga się wy­ry­wa, … Przeczytaj wiersz


Maria Ilnicka

Gdy w pier­si twej zbu­dzi się iskra boża

Gdy w pier­si twej zbu­dzi się iskra boża I w pło­mień się roz­dmu­cha, jak wscho­dzą­ca zo­rza, Gdy w du­szy twej tę­sk­no­ta ci za­ję­czy Za wszyst­kim, co ze słoń­ca i z tę­czy; Je­że­li wte­dy ogniem tym wiel­ki i świę­ty Za­pra­gniesz rzu­cić się w ży­cia od­mę­ty, Z ży­wio­łem się pie­ścić, ra­mie­niem go pruć, Każ­dą jego kro­plę przy … Przeczytaj wiersz


Karol Irzykowski

Ogrody

Jeśli gdzieś są ogrody które nie gniją Jeśli gdzieś są takie ogrody Jeśli gdzieś są trawy zorzy niegasnącej Jeśli gdzieś są takie trawy Jeśli gdzieś są kwiaty w których nie ma śmierci Jeśli gdzieś są takie trawy To zaprowadźcie mnie do nich Zaprowadźcie do miejsc płonących


Kazimierz Ratoń