Dziesięć ścieżek cnoty

I. Bogów nie należy wzywać na pomoc nawet w przypadkach krańcowych, bowiem w tym czasie mogą być zajęci czymś innym, a zbytnia nasza natarczywość może wywołać skutek wręcz odwrotny. Poza tym jest rzeczą wątpliwą, czy jakikolwiek komunikat ludzki mógł się przedostać do ich uszu, z powodu lawin, wybuchów decybeli, nie mówiąc o magnetycznych burzach. II. … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Marzenie o lataniu

Wzbić się i unieść wysoko, wysoko ramiona, wysoko, o tak i płynąć, frunąć – o tak, o tak, nad ziemią, nad ziemią, ziemią koloru jastrzębia, panem być, szatanem być, nie dotykać niczego, z lotnych obłoków drwić i ziemię odrzucić jak wielki kapelusz, i frunąć, płynąć, żyć! Wzbić się i unieść wysoko, wzbić się, unieść wysoko, … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Osiecka

Kołysanka dla Jaszy

Kto zawiesił te księżyce nad łóżkami, mądrą głowę miał. Chciał, by ludzie w cichym blasku słodko spali, nie wpadali, mój kochany, w szał. „Księżycowy” wstaje wcześniej od piekarza i wędruje w dal. „Zaśnij wreszcie, zaśnij wreszcie – tak powtarza – śpijcie ludzie, bo mi was tak żal.” Uplotę ci złoty kołacz z moich złocistych promieni już ty … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Osiecka

Ktoś mi nalał coś

Ktoś mi nalał coś do whisky, że nie mogę wcale spać, śmieją mi się wasze pyski, w oczach coś zaczyna drgać. A nad ranem w wiosce tej stu prawiczków będzie mniej. Czy to szumi w stogu siana, czy to słoma gada tak, że Liliana rozebrana, Róży zaś podwiązek brak? Jutro będzie w wiosce tej o … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Osiecka

Wagon

Dwaj kolejarze pod oknem palą i grają w karty co który bije atutem podnosi rękaw wytarty Rozmawiasz z manichejczykiem podobnym do buchaltera on bilansuje zło i dobro świat sprowadzając do zera Młoda para po ślubie w niebywałej emocji ogląda w książce rozłożony na części motocykl I ciebie można rozłożyć podobnym sposobem na serce mózg żołądek … Przeczytaj wiersz


Adam Ważyk

Fraszki

Agnes Twoim imieniem się pieszczę, Gdyby tak tobą jeszcze?   Alea iacta est Rzekł ktoś rzucając chudą żonę: – Kości zostały rzucone!   Apel Myjcie się, dziewczyny, Nie znacie dnia ani godziny.   Apel do poetów Nie nazywaj rzeczy po imieniu Lecz po marzeniu, śnieniu, niespełnieniu.   Astronomom i kochankom Niebo i miłą Bierze się … Przeczytaj wiersz


Jan Sztaudynger

Na lipę

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoł Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły. … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Pyszne lato

Pyszne lato, paw olbrzymi, stojący za parku kratą, roztoczywszy wachlarz ogona, który się czernią i fioletem dymi, spogląda wkoło oczyma płowymi, wzruszając złotą i błękitną rzęsą. I z błyszczącego łona wydaje krzepkie krzyki, aż drży łopuchów zieleniste mięso, trzęsą się wielkie serca rumbarbaru i jaskry, które wywracają płatki z miłości skwaru, i rozśpiewane, więdnące storczyki. … Przeczytaj wiersz


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Sierpień

Na spacerek poszli grzecznie Staszek, Władek i Emilka, bo chłopcy chcieli koniecznie schwytać barwnego motylka Przyszli pod jabłoni drzewko i zajęli się obławą; siatką wymachują żwawo jak kolejarz chorągiewką. Lecz parowóz grzecznie staje, gdy kolejarz da mu sygnał, — a Stach z Władkiem swą chorągwią precz motyle wszystkie wygnał!


Józef Antoni Birkenmajer

Lipiec

Pić światło, róże wdychać, rozgrzane i krwawe, Zataczać niby mucha oszalałe kręgi, Rzucać się w nurty łąki, na wilgotną trawę, Deptać ścieżek omszonych zaśniedziałe wstęgi. Patrzeć w niebo bez końca, do zawrotu głowy, Śledzić pochód obłoków, tańczące jaskółki, Głaskać szare owieczki i łaciate krowy, Złoty miód, złote masło kłaść na złote bułki. Zapach leśnych poziomek … Przeczytaj wiersz


Leonia Szereszewska

Ranek

Słońce tka na niebiosach jasne arabeski I drży na sennych liściach pajęczyną złotą, Z dala rozwiewnych chmurek płynie tłum niebieski, W wonnym powietrzu sny się przecudowne plotą. Cisza kojąca, święta zawisła nad ziemią, Tylko niekiedy zefir na skrzydłach anielich Podniesie blade kwiaty, które jeszcze drzemią, I do ust im nektaru chyli srebrny kielich. A wtem … Przeczytaj wiersz


Zygmunt Różycki

Czerwiec

W czerwcu ciężkie czereśnie napęczniałe treścią Zaledwie na gałęziach wygiętych się mieszczą. W zielonym zamszu liści, sczerniałe z gorąca, Pulsują krwią soczystą i zapachem słońca. Jak kokoszki obsiadłszy grządek wszystkie skrawki Tłoczą się rozłożyste, biodrzaste truskawki. A poziomki spłonione płodnością i latem, Błyszczą na jednym krzewie owocem i kwiatem. Miedziane pomidory i rozchwiane maki Łyskają … Przeczytaj wiersz


Leonia Szereszewska

W polu

Ogromne, srebrne łany rozchwianego żyta, Zielony owies, jęczmień i złote łubiny… Gdzieś ciągnie się i ciągnie w bezkres modro-siny Zbóż pięknych i szumiących wstęga różnolita. Szumiące, srebrne łany… Miedzami przez pole Idą młodzi wieśniacy, mkną dziewczyny hoże, A gdzie stąpną, tam kłania się przed nimi zboże, Strojne w niebieski chaber i kraśne kąkole. Idą żwawo … Przeczytaj wiersz


Zygmunt Różycki

O skwarnej śmierci

O, wielki mocny Boże, zmiłuj się nad nami! Żółta, skwarna niedziela dyszała ospale, duszna i pusta. I trupi zaduch mdlił w upale. Fuksje, jak krople skrzepłej krwi, za oślepłemi zwisały oknami. Blady majster w błyszczącym surducie, Łzawooki śmiertelnik Ignacy, Zapatrzył się, nastroszył krzaczaste brwi, Zapinając niciane białe rękawiczki. W rzemieślniczej resursie grają już strażacy. Ksiądz … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Upał

Syty i pusty jak dzień niedzielny trawię godziny, dni i miesiące. Życie zasnute tłustości bielmem, sjesta bezbrzeżna w suchem gorącu. Jak spracowaną żylastą ręką stół stertą książek prasnął mi w oczy — nic nie podźwignie głowy obrzękłej, na której ciężar bezmyślny spoczął. Ta dłoń bezwolna ująwszy pióro słów już nie składa, kreśląc litery; drzewa pokraczne, … Przeczytaj wiersz


Teodor Bujnicki

Lato

Jak stół biesiadny żeńcom podany Ziemia w przededniu wielkiego żniwa, Złotą symfonię sionce dogrywa, Strun mu tysiącem rozchwiane lany, Wian zbóż, szafirem chabrów dziergany, Zwichrzonych kłosów złocista grzywa, Struną mu miodna hreczana niwa, Mleczy gościniec skrzydłem pszczół tkany. A po ugorach stoją dziewanny, Cicho wpatrzone w szmat nieba siny. Niby kapłanka białej Marzanny, Kwiatem wyrosłe … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Zawistowska

Lato

Ach! jak gorąco! Niebo bez chmury, Żar pod stopami, żar zieje z góry, Człowiek dzień cały jakby w ukropie, Radby się schował choćby w konopie. Z dala, od łanów, brzęk jakiś płynie: Ach! to pszeniczkę koszą w dolinie! A z brzękiem sierpów i świstem kosy, Piosnka żniwiarzy dzwoni w niebiosy. Nieraz się pytam, jak w … Przeczytaj wiersz


Władysław Bełza