Ileż ma doświadczenia ten dzwonowy puchar!
Wdowiec. Epokę stracił już lat temu wiele.
Odporny na przeczucia i na wszelkie straty.
Można mu pozazdrościć tej pogody ducha.
Świetnie trzyma się w czasie: czas jakże mu chętnie
wciąż nowe przypisuje toasty z dni płynnych.
Sprzyja mu sztuczność świata z muzealnej włóczki
przezorność którą dzisiaj na wieki utrwalił
pełna znajomość ziemi i wszelakich doznań.
Milczy jakby z kamienia choć wewnętrznie ludzki.
Od prawieków czci mądrość. Jej tylko jest dłużny.
Rozumie jak przelewa się z pustego w próżne.
Teraz ogląda filmy współczesne i z nudów
podziw czyjś nad nim samym sięgający do dna.
I marzy by raz pęknąć i ból wszelki poznać:
być wolnym jak sen który nie śnił się nikomu.
Ewa Lipska