5/5 - (1 głosów)

Zamieńmy się ustami

Prosisz mnie o piosnkę kochana O czem ci zaśpiewać, jedyna Noc się dziś zatacza pijana Od miłości naszej jak od wina Jakże to wysłowić, najmilsza Kiedy słów ze szczęścia mi brak Taką noc się najpiękniej przemilcza Lecz jeśli żądasz zaśpiewam tak Zamieńmy się nocami Ja tobie dam tę czarną Tę od ciał naszych ciepłą I … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Wstążki gitary

Wstążki gitary i miłość gdy słońce ubrane w trykoty kąpie się w morzu porannem a miłość motyl skrzydlaty szuka rozkoszy wśród kwiatów serce zapali się zorzą i zagaśnie o zachodzie gdy słońce morzem żegluje gdy góry dymiące gasną i kadzielnice kwiatów i struny rozbrzęczone szumiącej wstążkami gitary między ulice białe toreador księżyc wejdzie gitarą zaszeleści … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Jak niebo wzrok twój rozświetlony

Jak niebo wzrok twój rozświetlony Błękitem lśni pogody, Jak pocałunek słodko dzwoni I cichnie głos twój młody. Za jeden dźwięk czarownej mowy, Spojrzenie jedno twoje Gruziński bułat dam stalowy, Młodzieńcze oddam boje. I on czasami błyśnie pięknie, I jeszcze piękniej dzwoni, Dreszcz duszę przejmie, gdy on brzeknie, I w żyłach krew zapłonie. Lecz dni mych … Przeczytaj wiersz


Michaił Lermontow

Jak osesek

Twoja miłość zabija moją, kochasz mnie zbyt gwałtownie. Po co mam się trudzić, ty za nas oboje płaczesz po nocach z zazdrości i tęsknoty. Twoja miłość pięknieje, jesteś krzakiem mistycznym w raju Dantego, fontanną ekstatycznego płomienia, co wystrzela z każdym dniem dzielniej nade mnie. W cierpieniu rozrastasz się. A ja zanikam jak narząd ciała, którego … Przeczytaj wiersz


Anna Świrszczyńska

Kłódka

Nasze ciała nie chcą się rozstać. Zatrzasnęły się ramionami i patrzą na nas ze zgrozą, jak dwoje dzieci patrzy na mordercę, który się zbliża. Nie rozumieją niczego. Oszalałe, mokre od łez, dygocące od szlochu, pytają, pytają bez tchu dlaczego. I nie słuchają odpowiedzi, pytają znowu bez tchu, bez tchu, jęcząc, błagając o litość. Ale my … Przeczytaj wiersz


Anna Świrszczyńska

Krajobraz miłosny

Two­ja gło­wa na mej na­giej pier­si Two­je pier­si w za­ci­szu mych rąk — słów szep­ta­nych pro­mie­nie­ją fale i skwi­ta­ją wśród gwiaź­dzi­stych łąk. Sło­wa brzę­czą, sło­wa gra­ją jak psz­czo­ły po­nad nami i do­ko­ła nas — słoń­ce skrzy się w ze­ni­cie, bez ru­chu, a po­wie­trze jest cięż­kie jak gaz. Fio­let wyki łasi się pod cha­brem, w czer­wień … Przeczytaj wiersz


Emil Zegadłowicz

Patrzę na ciebie

Pa­trzę na cie­bie, jak w żywy cud, Jak na ró­ża­ny słoń­ca wschód, I ser­ce moje pyta, Czyś ty zro­dzo­na z mor­skich pian, Z szu­mią­cych sło­nych wód Jak Afro­dy­ta?! Ro­dził się szum­ny psze­nicz­ny łan I srebr­na fala żyta; Z zie­lo­nych miedz i kło­śnych zbóż, jak gdy­by z toni spie­nio­nych mórz Uro­da twa wy­kwi­ta. I sto­isz sio­stra … Przeczytaj wiersz


Lucjan Rydel

Noc argentyńska

Patrz, jak gwiazdy srebrem zdobią dal Patrz, jak niebo spokój daje snom Patrz, wszystko w koło srebrem lśni Wszystko wciąż o tobie śni O miłości mówi ci Patrz, błękitem kusi rzeki toń Patrz, spojrzeniem czarne ptaki goń Patrz, pieśnią mrok liliowy … To nam szczęście da i moc Argentyńska, srebrna noc


Władysław Szlengel

Tkaniny niebios

Gdybym miał niebios ozdobne tkaniny, Z haftem złotego i srebrnego światła, Ciemne, półmroczne, błękitne tkaniny Nocy, przedświtu i dziennego światła, Rozpostarłbym je, rzucił pod twe stopy: Lecz mnie, żebraka, stać tylko na sny; Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie — depczesz moje sny. przekład Stanisław Barańczak


William Butler Yeats

Bławatek

Jaki to chłopiec niedobry Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie! Muszę się gniewać na niego, Gniewać koniecznie. Niedawno wyrwał mi z ręki Zerwany w polu bławatek, I przypiął sobie do piersi Skradziony kwiatek. I jeszcze żartował ze mnie, Gdym się żaliła na psotę, Bo mówił, że ma coś więcej Ukraść ochotę. Że oczy moje piękniejsze Niźli … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Miłość

przedświt się czule czołgał przez mroczne puszcze i chaszcze noc przed nim płynęła wołgą górą krążyła jak jastrząb u dróg ciemnych z niebem twarzą w twarz chaty tłoczyły się w ciżbie miłość bez gwiazd miłość tlała po izbach usta spadają na usta młotem mocno ciemność sprzęga pierwsze uściski młode nieskończoną są wstęgą ciało się ciałem … Przeczytaj wiersz


Józef Czechowicz

Zmierzch bezpowrotny

Różowieje o zmierzchu twój spłowiały liścik… Wóz turkocze za oknem. Może sen mój właśnie Tak odjeżdża w złą ciemność — śpiewnie i kolaśnie… W niebie — drobnych obłoków napuszysty wyścig! Reszta Boga — w niebiosach! Zachód, tlejąc, zrudział. O, uwierzyć w tę Resztę i potrwać w tym błędzie! W dziejach gwiazdy najdalszej brać zawrotny udział … Przeczytaj wiersz


Bolesław Leśmian

O nas

Niebo zmalałe w łunie na ciebie i na mnie czeka jak kubek srebrny u studni albo o zmierzchu twa ręka. Gdy ognia porusza kaskiem błyszczącym i białym jak puzon, serce jak światło na maszcie w piersi kołysze się pustej. Modlimy się dłonie łącząc o pamięć otwartą jak pejzaż, niech dźwiga nas dalej młodość, choć z … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Gajcy

Za granatowym murem

Boję się kiedy odchodzisz za granatowy mur snu gdzie kwitną twoje tulipany a jaskółki siadają na księżycowych drutach których nigdy nie zobaczymy razem Chodzisz tam ze mną zupełnie mi nie znaną tylko twoją Przytuleni wyłuskujecie z czarnego słonecznika cierpkie ziarnka snu Zazdrosna o siebie wiem nawet gdy otworzę furtki twoich powiek nie przejdę przez nie … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Myślałam że będę mówić

Myślałam wreszcie będę mówić Tyle się we mnie słów zebrało Tyle słów dojrzałych i twardych jak ziarnka żyta cierpkich jak gruszki polne aksamitnych jak pszczoły Myślałam dam ci moje słowa cóż z nimi zrobisz ale kiedy otworzyłam usta zamknąłeś je swoimi wargami Cofnęły się słowa moje schowały się we mnie jak ptaki lękliwe Teraz już … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Turyści słów

Turyści słów. W linowej kolejce. Mówimy coraz bardziej stromo. Malujesz usta nad przepaściami. Skąd ci przyszła do głowy ta aluzja? Przed nami droga. Szeptem w dół. Coraz krótszy oddech znaczeń. Życzliwy kamień potyka się o nas kiedy wracamy do miasta. Tak bardzo sobie bliskoznaczni. Niektórzy nazywają to miłością.


Ewa Lipska