Cienie
Nocni przechodnie, cisi, zamyśleni, czarni chwieją wysmukłe cienie w refleksach latarni Cienie pełzną, nie mogą odczepić się od nich, przełażą przez sztachety, padają na chodnik. Małe, śmieszne, po twarzach deptane obcasem, wielkie, straszne, na szczudłach sążniaste dryblasy. Podnoszą kapelusze na zjeżonych włosach, lękają się zapałki, blasku papierosa. Nad brzegiem czarna rampa zgina się i łamie. … Przeczytaj wiersz