krótka historia cienia

Agnieszka Wolny - Hamkało

Pocałował ją tak, jakby chciał aresztować –
dała mu byle jaką odpowiedź. Miał nadzieję,
że zamiast zasnąć z miejsca straci przytomność,
wpadnie w niepowołane ręce, ale ona
dzień spędziła w domu, w porcie usb
wśród roślin drobnych jak białe krwinki
i tylko facebook i google wiedziały cokolwiek
o jej miłościach i obsesjach. A on zaliczył jedynie
niegroźne zatrucie alkoholowe i pisał do niej listy
nie udawaj, że mnie nie znasz, nie udawaj,
że jesteś w Krakowie. Tak cudownie spóźniał się
okres i ciemność szła mu na rękę
ale nie przyszła: upadła na jeża i ugryzł ją kret,
stopę skaleczyła lusterkiem. Na końcu wyłączyli jej prąd
przez widzimisię fiskusa.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny - Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Ciało

Czyny kalekie zmienione w rzeczy rosną milczeniem pod niebem płaskiem, które zgaszone jest trupim blaskiem pod nim stygnącej sprawy człowieczej. Czyny, spomiędzy których nikt jasny, bo nieświadome za sobą wloką…

JANUSZ STYCZEŃ JUŻ NIE WSTAJE

Drewniany ludzik o tępym spojrzeniu ocenia objętość mojej aureoli. Święto się nieruszania. Pies rakiem cofa się do szafy, chowa między płaszcze cuchnące molami. Nie chce iść na spacer, kwiecień go…

Bóg mnie opuścił

Bóg mnie opuścił — nie wiem, czemu… Źle Mu w niebiosach! Wiem, że źle Mu… Ojciec mój tak swą śmierć przeoczył, Że idąc do dom — w grób się stoczył….