Twoja ocena

Marzec

Koguty pieją, Rzeki się leją, Ptaki świergocą, Stawy się złocą, W słońcu zielonem śpią łany. Młody i stary W pracy bez miary, Stado się pasie, Ni spojrzy na się, W karmi się gubiąc dobranej. Jak huf pobity, Znikł śnieg obfity, Na nagim szczycie Liche ma życie! Oracz: „A wiśta, bułany!“ Wierzby się cieszą, Rzeki się … Przeczytaj wiersz


William Wordsworth

Listopad

Kiedy ostatni liść z drzewa już opadł. Przeczuć niemiłych męczy mnie w snach zmora, Z doświadczeń bowiem wiadomo: listopad To niebezpieczna dla Polaków pora. Raz nie w swym czasie myśl się jakaś wciela, To znowu klapa najmądrzejszych planów, Albo w Krakowie z tłumu zbrodniarz strzela, Celując prosto w pierś polskich ułanów. Wielu przy biurkach i … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ćwierk

Maj

Ptaszęce chóry, najpiękniejsze z harf Co dnia zwiastują wielkie wiosny święto. Maj niesie w słońcu kwiatom tęczę barw Z twarzą promienną, jasną, uśmiechniętą. W szmaragd się każde ustroiło z drzew I w woń najsłodszą i w najbielsze kwiaty Wiatru w gałęziach delikatny wiew Śpiewa kochania słodkie poematy. Jeszcze przed żarem nie uciekam w cień, Ni … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ćwierk

W kwietniu

Kwiecień drzewa przystroił w barwne kwiaty i zieleń. Po ogrodach, po sadach grają ptasie kapele. Ziemię mokrą od rosy orze traktor zielony – Kra, kra! – echo powtarza z orki cieszą się wrony. Ludzie sadzą ziemniaki, żeby wzeszły niedługo. Bocian chodzi po łące liczy żaby nad strugą. Dzwonią wiadra o studnie. Wozy dotąd turkocą, aż … Przeczytaj wiersz


Włodzimierz Domeradzki

Marzec

Śnieżny bałwan tam pod płotem siódmym się oblewa potem, z ócz mu smutna łza wytryska: przyszła kreska na Matyska! Kwęka, kurczy się jak starzec (trudno! wszyscy są śmiertelni!) bo go smaży ciepły marzec, niby masło na patelni. Żal mi ciebie, mój bałwanie, żal mi ciebie najokropniej, lecz nam już do reszty stopniej i niech wiosna … Przeczytaj wiersz


Józef Antoni Birkenmajer

Sierpień

Na spacerek poszli grzecznie Staszek, Władek i Emilka, bo chłopcy chcieli koniecznie schwytać barwnego motylka Przyszli pod jabłoni drzewko i zajęli się obławą; siatką wymachują żwawo jak kolejarz chorągiewką. Lecz parowóz grzecznie staje, gdy kolejarz da mu sygnał, — a Stach z Władkiem swą chorągwią precz motyle wszystkie wygnał!


Józef Antoni Birkenmajer

Lipiec

Pić światło, róże wdychać, rozgrzane i krwawe, Zataczać niby mucha oszalałe kręgi, Rzucać się w nurty łąki, na wilgotną trawę, Deptać ścieżek omszonych zaśniedziałe wstęgi. Patrzeć w niebo bez końca, do zawrotu głowy, Śledzić pochód obłoków, tańczące jaskółki, Głaskać szare owieczki i łaciate krowy, Złoty miód, złote masło kłaść na złote bułki. Zapach leśnych poziomek … Przeczytaj wiersz


Leonia Szereszewska

Czerwiec

W czerwcu ciężkie czereśnie napęczniałe treścią Zaledwie na gałęziach wygiętych się mieszczą. W zielonym zamszu liści, sczerniałe z gorąca, Pulsują krwią soczystą i zapachem słońca. Jak kokoszki obsiadłszy grządek wszystkie skrawki Tłoczą się rozłożyste, biodrzaste truskawki. A poziomki spłonione płodnością i latem, Błyszczą na jednym krzewie owocem i kwiatem. Miedziane pomidory i rozchwiane maki Łyskają … Przeczytaj wiersz


Leonia Szereszewska

Młodości pierwszy maj

Nasze dusze — świeże, zielone, Jak młode liście drzew. Nasze serca — miłością czerwone, Jak z żył wypruta krew. Młodością nasze oczy płoną, W ciałach — młodości soki. Kroczym gromadą zjednoczoną, Wbijając w ziemię kroki. Rośnie wspaniale nasz spory zastęp, Co rok — to więcej nas! Ciągniemy szumem nad wsią i miastem — My — … Przeczytaj wiersz


Stanisław Ciesielczuk

Majowe

Szliśmy gajem albo brzózki okrążały się nawzajem, każdy pieniek jak wrzeciono nawijał na siebie zieleń uprzędzioną z mgły na powiew. Majowe wspomnienie dzielę na zmierzch i świt, niechaj świeci: Całując włosy, zdjąłem twój błękitny berecik, powiesiłem na gwieździe. Czy, ubrana w kolor oczu, jeszcze wzejdziesz spośród drzew, co cię uniosły a stanęły – na dwie … Przeczytaj wiersz


Julian Przyboś

Marzec

Wybiegł zając z lasu, szukał oziminy. Spotkał się ze sroczką: – Jakie masz nowiny? – Przyszedł dzisiaj marzec, przyszedł w chmurek tłumie. Chce pogodą rządzić, lecz rządzić nie umie. Pomaga mu zima i wiosenka młoda: rano deszcz ze śniegiem, w południe pogoda. Nocą szczypie mrozik, że trudno wytrzymać… Sama teraz nie wiem, wiosna to czy … Przeczytaj wiersz


Ludwik Wiszniewski

Wiersz na cześć 25 Lutego 1861 roku

Dojrzewa owoc łez — Już bliski bólów kres, Jęków i łkań — Zdziwiony słucha wróg, Z nad grobu woła Bóg: Łazarzu wstań! Pochwalne hymny nuć, Spowicia grobów zrzuć, Świadectwo złóż; Że jest na niebie Pan, Że wszelki ból mu znan, Żeś wezwan już — Patrz jaki w koło dziw Żeś westchnął, żeś już żyw, Łazarzu mój … Przeczytaj wiersz


Teofil Lenartowicz

Marcowy swing

wiatr się wiesza na gałęziach głową w dół i na dworze hula chyba diabłów stu światła chwieją się uliczne roześmiane diabolicznie w ową noc rozkołysaną swingiem noc porzucone na ulicy cienie mrą sny bezpańskie sny bezdomne w szybach lśnią i tak strasznie jest dreszczowo grzechem pachnie każde słowo które szepcze mu do ucha w ową … Przeczytaj wiersz


Józef Baran

7 marca 1979

Dość mając wszystkich, którzy przychodzą ze słowami, ze słowami, ale nie mówiąc nic, wyjechałem na zaśnieżoną wyspę. Pustkowie nie zna słów. Niezapisane stronice ciągną się na wszystkie strony! Natrafiam na ślady sarnich kopytek w śniegu. Mowa, choć żadnych słów.   tłumaczenie Czesław Miłosz


Tomas Tranströmer

Listopad

Listopad, niemal koniec świata, kilka minut przed zmierzchem. Schroniłem się w kawiarni, siadłem tyłem do światła. Wolne? Zajęte – odpowiadam, rzucam kurtkę na to drugie krzesło. Och, gotów jestem już wyjść z tego miasta, ręce wytrzeć o liście, cały ten kurz, tłuszcz miasta wytrzeć o liście, wyjdź ze mną, zobaczysz. Znudzimy się i pozabijamy po … Przeczytaj wiersz


Marcin Świetlicki

Styczeń

                               Marcina Barana Nowa energia wstrząsa zabitymi. Znajdują sobie pracę, mieszkanie, kobietę. Ze ścian zdrapują farbę. Malują drzwi i okna. Wchodzą do łóżka i drżą. Ich kobiecie się zdaje, że oni są w niej, a oni drżą, po prostu. Pierwsze kopnięcie Oczywiście: sentymentalnych wynurzeń nie będzie. Za oknem Bestia, tramwaje jak czołgi. W twoim brzuchu pod … Przeczytaj wiersz


Marcin Świetlicki