dlaczego już czwarty raz

Adam Wiedemann

dlaczego już czwarty raz
przechodzę tędy sam
i nie mam pojęcia kto
mógłby tu ze mną iść

a może tędy nikt
nie chodzi i każdy by
mnie wyśmiał gdybym mu
zaproponował tego rodzaju skrót

a dobry rozdokazywany Bóg
zawczasu odziera mnie
z towarzystwa żebym mógł
z tą decyzją sam na sam

być niezachwianie wolnym i
dla żartu powoduje że
lecą nade mną aż
cztery samoloty co

upodabniają człowieka do
chrabąszcza i przywodzą na
myśl jakąś ostateczną katastrofę

Książenice, 16 września 1989

Twoja ocena
Adam Wiedemann

Wiersze popularnych poetów

Mało zdolna szansonistka

Mało zdolne szansonistki Wykroczenia trują dwa Gąszcz braw je w pasie za silno ściska A wizją bisów blady strach Czy tego chcę czy nie Dopadnie mnie Gdy czyha wróg Ja…

Wołanie w nocy

Wiersze te, napisane między jednym A drugim Wstrząsem, w dniach konania Największej w Europie Gminy Żydowskiej Między końcem lipca a wrześniem 1942, Poświęcam ludziom, o których mogłem się Oprzeć w…

Moment nieuwagi

Poetów nie ma. Jest tylko moment nieuwagi. Gra słów na ruchliwej jezdni. Na wypadek wiersza.