Chodź na piwko na przeciwko

Władysław Szlengel

Żonka w domu czeka, nie naciągaj mnie
Pozna już z daleka, że urżnąłem się
Kiedyś oczywista będzie mała czysta
Dziś kufelek piwka starczy nam

Chodź na piwko naprzeciwko
Tam jest mały bar
Popijemy tam
Z kuflem sam na sam

Chodź na piwko naprzeciwko
Tam jest Jadzia z czarną grzywką
Średnie jasne niech ja zgasnę
rozweseli nas

Wódka naród gubi
Małe piwko nie
Człowiek piwko lubi
Piwko lubi mnie

Chodź na piwko naprzeciwko
Z piwka można tyć
Cała rozkosz wtem
Że coś niecoś zjem

W tamtym barze radio gra ci
Ja funduje, pan zapłaci
Chodź na piwko naprzeciwko
Chodźmy pić

Każdy jeden chytrze
Spędza wolne dnie
Jeden gra na cytrze
Drugi w karty rżnie

Gruby Józio stawia
Kuflem mnie zabawia
Co dzień mnie namawia
Właśnie tak

Twoja ocena

Kochankowie

Ledwo dziewczyna przyszła z daleka, — Dreszcz go obleciał skrzydlaty. Zatrzepotała martwa powieka, — I z grobu wyjrzał na światy. — «Dobrze, żeś przyszła! Gniję daremnie, Własnego niepewny cienia! Gdziem…

noise

Po weekendzie zostaje w lodówce kiełbasa czerwona jak ruskie złoto. I zapalenie spojówek. Kot siostry, który się zatruł gwiazdą betlejemską. Jakbym miała na ustach zimno, mógłbyś przynajmniej powiedzieć „wyglądasz dziesięć…

Jesień

Zabieramy się do opisu jesieni. Pedantycznie. Liść po liściu. Kolor po kolorze. Męka mgły na krzyżu. Mży twój głos do mnie. Plącze się wokół nas temat. Pożółkły szelest melodii. Zakochani…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci