Jestem notatnikiem

pokłon D. D.   Praca wykonawcza na zamówienie zleceniodawcy, którego mimo wszystko usiłuje się pisać z dużej litery? Ty — oni, oni — my (można przez chwilę myśleć że wybór ma się przed sobą?) Podwójności (rozpylić nie ma ich kto, tak łatwo można by nas wtedy zdmuchnąć?)


Piotr Sommer

Przed snem

Bo i co to ma opisać: stan świadomości w danym momencie życia? Bez danego momentu? Postoje, rozwój, jak się nazywam? Czy pomocny będzie opis mego ciała? Opis ciała mojego dziecka, jego podobieństwo do mnie, opis jego podobieństwa do mnie? Jego słowa? Czy opisać, to znaczy cytować? Może także pewne fragmenty z listów dziadka do mojej … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Wiersz

potrafi spać jak ptaszek na gałązce — Julian Stryjkowski Ach spać, spać, a jednak wciąż widzieć spod zaciśniętych powiek!


Piotr Sommer

Zima

Na zie­mię, jak­by ca­łun, śnież­na pa­dła sza­ta, Zło­ty blask słoń­ca czar­ne prze­sło­ni­ły chmu­ry; Wszyst­kie kwia­ty po­wię­dły i gaj już po­nu­ry Bo w nim umil­kła pta­sząt gro­ma­da skrzy­dla­ta! I w mo­jem ser­cu tak­że ze­schły róże lata, Smu­tek za­ciem­nił chmu­rą my­śli mych la­zu­ry — Gwiaz­da na­dziei bled­nie — a ptak zło­to­pió­ry Ptak o cza­row­nym gło­sie — mi­łość, … Przeczytaj wiersz


Konstanty Gaszyński

Młodość

I Jak strumyk, który ciche wody toczy Po ubarwionej kwiatami dolinie, Tak lubo, tak spokojnie, wesoły, uroczy, Wiek dzieciństwa płynie. Wtenczas fraszka najmniejsza ku szczęściu nam służy, Wszystko złotą ma barwę przed okiem dziecinnym, A namiętności śpią w sercu niewinnym, Jak wąż, ukryty pośród wianka róży. Dopiero, gdy dojrzalsze zakwitają lata, Młodzieniec wre zapałem i … Przeczytaj wiersz


Konstanty Gaszyński

Stuk, stuk

(sąsiedzki, Markowi S.) W ten dzień po twych czterdziestych czwartych urodzinach poddaję się terapii zmywania statków, milczeń jak gdybym był pod wodą i na dnie szukał śladów dawnych obecności. Czy odcisnąłeś tam tak zwane ślady stóp? Rok po roku płynna sól, ten zatopiony żywioł ognia, język, który zlizuje cały brud jak w laboratorium barw wywołuje … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Wiersz

Spływam po zwierciadle zmiejszam się powoli zostaje wzdłuż moje pasemko wysycha mój rdzeń powiększa się o rozpuszczone odchody owadów – wykorzystuję szanse poznania siebie oglądam się dokładnie jestem ostrożną kroplą kopią


Piotr Sommer

Amnezja

Zapomniałem o innym świecie. Budzę się z zamkniętymi ustami, myję owoce z zamkniętymi ustami, z uśmiechem przynoszę je do pokoju. Nie wiem, dlaczego przypominam sobie tran, całe lata udręki, skobel piwnicy na podłodze, samowystarczalny głos babki. To przecież nie jest inny świat. I znów siedzę za stołem z zamkniętymi ustami a ty przynosisz mi pyszne … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Światła dworca

Światła dworca i te nad nimi łączą się, łączą się dni tygodnia. Z oddechem wiatr – nie ma nic, co się nie łączy. Popsuta ciepłownia na Żeraniu i moje dziecko i kobieta którą wybrałem przez wzgląd na jej podkolanówki z niebieskim paskiem. Ciekawe jak świat połączy się jutro i następnego dnia. Jeśli w czym innym … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Babcia

obiegała truchcikiem pokój od pieca w rogu do starej trzydrzwiowej szafy przy oknie stawała przed lustrem dzień dobry jak się pani miewa mówiła kiwała głową staruszka w lustrze też kiwała głową ja byłem panem olesiem dwudziesto- czteroletnim kuzynem zmarłym na suchoty u wód i na tyfus w getcie mama cza- sami prostowała pisała na palcach … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

W krześle

Tkwię często w krześle nie mogąc się poruszyć czekam aż ktoś wejdzie i usiądzie wtedy swobodnie i niepostrzeżenie przesuwam się z nóg do oparcia – w międzyczasie popalam – i z powrotem w nogi dlatego nigdy nie wiadomo gdzie jestem słysze jak pytają gdzie zomer lubię dezorientację rzadko rozzuchwalam się na tyle żeby stanąć na … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Piaskownica

Powiedziano mi kiedyś że piasek mojego dzieciństwa był brudny muszę się głośno przyznać że nie ma to nic do rzeczy są dzieci co wogóle nie znają piasku pamiętam to mgliście właściwie nic nie pamiętam i nie chcę o niczym wiedzieć w ten sposób traci pan prawo do naszych zabaw w piasku obmyślając następny argument który … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Czym mógłby być

Wiersz musi być tym, czym jest. Nie powinien udawać poematu ani zastępcy naczelnika powiatu, ani sklepowej, która ma okres. Nie powinien wyrażać ducha czasu ani go nie wyrażać, nie powinien być dokumentem, ani nim nie być. (Od czasu do czasu mógłby zapytać.) Powinien umieć sobie wyobrazić czym mógłby być, gdyby nie to czy tamto.


Piotr Sommer

Do licha

Byłem przekonany, że interesują mnie prognozy. Do pewnego stopnia, rzecz jasna. Na przykład wyprzedzić jakieś wydarzenie o jakiś czas, ale tak żeby nie zamykać sobie dostępu do przewidzenia innych wydarzeń, a więc mówić konkretnie a jednocześnie wystarczająco szeroko by była to prawdziwa przepowiednia. Miałoby to oczywiście coś wspólnego z wyczuciem tzw. ducha czasu, ale bez … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Korekta

nie będziesz czytany do muzyki mowy ale do zgiełku rzeczy  P. Sommer Nie jest rytmem życia rytm języka, rym wiersza. Więc dylemat: związek zgody? rządu? przynależności? Upadają paradygmaty, a w syntagmach coraz więcej pomyłek: eliptycznych mijań, tautologicznych spotkań. Poprawność jest sprawą uzusu, nie normy, zresztą mniejsza o to. Z Ksiąg pozostaną po nas cytaty, do … Przeczytaj wiersz


Joanna Mueller

Sprawozdanie z kwietnia

dawne życzenia się kruszą jak piekące wargi. próbujemy wyciągać drzazgi, wyprowadzać się na spacer, oddychać możliwie świeżym powietrzem. nie zawsze wychodzi, czasem jakaś grudka oddechu zapląta się między żebra, przeniknie przez skórę. więc co noc topimy księżyc. żeby zrozumieć, zgubić, wykołysać aż zaśnie. budzimy się na bosaka; igiełki pod paznokciami i często ślepe myszki. z mojej … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Wierszyk który chciałby pomóc

małej, kochanej Oli Sprzed drzwi zabrała wycieraczkę, żadnych gości, żadnych wizyt. Wejście do domu jest nagie, ale pełne jak spojrzenie matki, jak w imię ojca kreślone co wieczór. Tak się rozcina listy bez użycia nożyka, tak się pisze wiersze, zabija komary, rozstępują morza. A wszystko w piętnastu minutach wieczornej rozmowy, splecione w powrót do domu i płytki … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

żywo

każda chwila ma swój własny nieregulaminowy sens dopełnienie gestu niby cerowanie ust lub chociaż czarną gmatwaninę wyciągniętych z marynarki ojca nitek wzajemnie się prowadzących na wierzchołek drzewa z którego być może będzie kiedyś kartka gdzie napiszę ci co masz kupić tylko nie zgub pieniędzy idź ostrożnie rozglądnij się przed przejściem przez ulicę a zobaczysz nagie pole obrośnięte … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Jowialnie mówiąc

Jowialnie mówiąc jest to obraz burty Albo obraza panny która coś rozlała Jowialnie mówiąc jest to burta morza Wokół którego pływają narzędzia


Tomasz Pułka

Zmierzchun

Póty w cieniu jałowca śniła rozłożyście, Aż z lasu wybrnął Zmierzchun — i pomącił liście. Złote żuki, wylęgłe z ciepłych snów dziewczyny, Wnicestwiły się w bujnej piersi — kosmaciny. Poznał żuki — po złudzie… I jednym spojrzakiem Ogarnął — krzak — dziewczynę — i nicość za krzakiem. Płodząc we łbie żądz nagłych jadowite męty, Pełznął … Przeczytaj wiersz


Bolesław Leśmian