Do przyjaciół

Przygód młodości mojej, — towarzysze! Słuchajcie piosnek, dla was piosnki piszę. Wy zrozumiecie, bo wasze uczucie Winno być echem, tęsknej mojej nucie. Wspólnie — przyjaźni wznosilim świątynię; Grom w nią uderzył — gdy budowę zwalił, Ozdobne ściany zagrzebał w ruinie, Ale podstawę z granitu — ocalił. Granit — przyjaźni naszej odtąd godłem, Przyjaźń — rozkoszy … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Dwa sonety

 I.  (na śmierć brata.) Mija czas — płyną chwile nakształt wód strumienia, Przeszłość, na oceanie niepamięci znika, Jak wiatr, przewieje wątłe życie śmiertelnika, Do kresu, który ludzi w proch ziemi zamienia. Wszystko, co nam jest miłe, zimny grób zamyka, Giną — zaszczyty, wielkość i sława imienia, Skoro śmierć niezbłagana, ten anioł zniszczenia, Żelaznem swem ramieniem, … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Dobranoc

Dobranoc wam! Niechaj sen wonny, sen złoty, Jak anioł stróż, otoczy waszą skroń; Niech wieńce róż, rozleją rajską woń, I niechaj zefir zanuci swemi pieszczoty, Dobranoc wam. Dobranoc wam!… Chociaż tu szczęście nie świeci, Gdzie każdy dzień, wspomina tyle strat; Gdy nocy cień, w spoczynku złoży świat, Niech przez sen, dusza wasza, w kraje szczęścia … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Kto milczy, zezwala

Panicz. „Rzuć tę ustroń niewesołą, Cóż w niej widzisz? — chatkę biedną; Ciemne lasy na około, Trwożyć muszą samę jedną? Cóż cię wiąże do tej chatki? Czy pamiątki młodszych lat?… Czy wspomnienia, ojca, matki?.. Czy rozkwitły z wiosną kwiat?… Patrz ten zdroik na dolinie, Co się wydarł z ziemi łona, Ujrzał światło i tam płynie … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Widok na powązki

Luba przeszłości! ileż to ja razy Do ciebiem westchnął głęboko; Minęło szczęście — a smutne obrazy, Ciągle dręczą, myśl i oko. Ziemię szron odział zimowej zawiei, Z północy wichry zawyły; Myślom, już gwiazdka nie świeci nadziei, Przed okiem — cmentarz, mogiły. Na tych mogiłach, pamiętam przed laty, Gdy szczęśliwsze były chwile, Z wesołą myślą, rwałem … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Rozbójnik Kalabryjski

W Abruzach żył zbójca, odważny, krwi chciwy, Czasami wspaniały, lecz w zemście straszliwy, Na zamki i dwory, i mnichów klasztory Napadał — rabował i palił. Napróżno król liczne wysyłał zastępy, By przetrząść wąwozy i lasów ostępy; Pod ziemią szukali, lecz z niczem wracali, Bo zbójca się zawsze ocalił. Noc była — wiatr szumiąc kołysał dębiną, … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Do Boga

Wysłuchaj prośb…. Ty pomoc dasz, Pył podźwigniesz uciśniony, W swej dobroci nieskończony, Boże wielki, Boże ojców, Ojcze nasz! Jedno westchnienie — serc czystych głos święty; Łza jedna — którą szczery żal uroni; Jedno pokorne pochylenie skroni, Milsze niż ofiary masz. Ta łza pokorna, to jedno westchnienie, Prędzej się w niebios przebije sklepienie, Niż złego dary, … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Powrót wiosny

Słońce się z mglistych otrząsa chmur, Z dolin i gór — Zimowe, śnieżne spada okrycie, Jasnym połyskiem srebrzą się wody, W łonie przyrody Wre życie. I znów na ziemię powraca raj. Pola i gaj Napełnia nuta jakaś radosna; Kwiat swe tulące zrzuca osłonki, Wonią tchną łąki. To wiosna! Skowronek wzbił się w powietrzny szlak; Miły … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Giermek

Les récipiendaires juraient: De craindre, réverer et servir Dieu religieusement, de combattre pour la foi de toutes leurs forces, et de mourir plutôt mille morts, que de renoncer jamais au Christianisme. Que l’avarice, la récompense, le gain et le profit, ne les obligeraient à faire aucune action, mais la seule gloire et vertû. Que sur … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Jan z Kępy

Urywek starej Legendy.   Death, having prey’d upon the outward parts, Leaves thein insensible; and his siege is now Against the mind, the which he pricks and wounds With many legions of strange fantasies;  Shakspeare — King John. Śmierć pokonawszy i zdobywszy ciało, Rzuca je zwolna, w oblężenie bierze Duszę, i ją zaczyna kłóć i … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Nie mogę być twoją

Jakoś się przypadkiem Okno otworzyło; Prócz doniczki z kwiatkiem Nic w oknie nie było. Ktoś trącił doniczkę, Księżyc błysł w obłoku, Oświecił twarzyczkę, W niej łezkę na oku.   Wtem z dalekiej strony Ktoś pędzi na koniu, Sadzi przez zagony Aż tętni po błoniu; Stanął przy okienku, Dał znak, skłonił głowę, I po cichuteńku Rozpoczął … Przeczytaj wiersz


Gustaw Zieliński

Boska akademia

Tak mnie zabijasz westalko życia praktycznego jakbyś mnie ulubiła wyrodnego i tak mnie budowała ulubieńca na podobieństwo traw bezradnych a przecież dla mnie akademia to są wiatry cztery glorie ponad inne narzeczone u wierzchołków świętowanie u madonnit i przecież dla mnie niech się tam hanza wypasa praktyczna i federacje szczurów te hieny tylko dlaczego tak … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Cała jaskrawość

Więc widziałem za oknem całą jaskrawość, ale ciągle nie mogłem określić tego uczucia, jakie odczuwałem, że widzę to wszystko: całą jaskrawość. Nie smutek, nie beznadzieja, nie strach, nie przerażenie, nie obojętność i nie radość, nie nadzieja, nie spokój i nie zachwyt, nie uniesienie, ale co? Co rozlewało się po mnie, jakie uczucie, że dożyłem tej … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Co noc…

Co noc kiedy schodzą do knajpy kolędnicy na wódkę śledzia i dziwki w dalekich miastach Orionu Arlekin paznokcie gryzie do krwi i szczury przyzywa na piszczałkach swych nóg To znak ze nie dosyć fioletu zapachu mydła chleba i łaskotania nozdrzy A tam kolędnicy wchodzą w kufle złotego piwa i zębami w uda żarłoczne


Edward Stachura

Confiteor

Bosi na ulicach świata Nadzy na ulicach świata Głodni na ulicach świata Moja wina Moja wina Moja bardzo wielka wina! Zgroza i nie widać końca zgrozy Zbrodnia i nie widać końca zbrodni Wojna i nie widać końca wojny Moja wina Moja wina Moja bardzo wielka wina! Zagubieni w dżungli miasta – moja wina Obojętność objęć … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Deszcz Tropikalny

Pochlebnie przelewasz się Ty W silnych ramionach baobabów Rozpiętych nade mną jak rynny I chyba pozostanie już niedościgniony mój język pod chmurami Bo to nie są chwile a tym bardziej witraże zazdrości po których można błądzić świecą w poszukiwaniu gwiazd i pająków na lekcję anatomii


Edward Stachura

Człowiek Człowiekowi

Człowiek człowiekowi wilkiem Człowiek człowiekowi strykiem Lecz ty nie daj się zgnębić Lecz ty nie daj się spętlić Człowiek człowiekowi szpadą Człowiek człowiekowi zdradą Lecz ty nie daj się zgładzić Lecz ty nie daj się zdradzić Człowiek człowiekowi pumą Człowiek człowiekowi dżumą Lecz ty nie daj się pumie Lecz ty nie daj się dżumie Człowiek … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Czas płynie i zabija rany

Posłuchaj, porzucony przez nią, Nieznany mój przyjacielu: W rozpaczy swojej Nie wychodź na balkon, nie wychodź, Do bruku z góry nie przychodź, nie przychodź, Na smugę cienia nie wbiegaj, Zaczekaj, trochę zaczekaj! Poczekaj, porzucona przezeń, Nieznana mi przyjaciółko: W rozpaczy swojej Nie wychodź na balkon, nie wychodź, Do bruku z góry nie przychodź, nie przychodź, … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Dolina w długich cieniach

Kiedy przybyłem do tej doliny, Dzień miał się już ku zachodowi. Słońce na mojej stało wysokości Na widnokręgu tam po drugiej stronie I można było jego blask łagodny Nareszcie znosić bez mrużenia powiek. Dolina zaś leżała w długich cieniach Między górami sinoniebieskimi; Cicho i spokojnie – Tu było dawno po wojnie. Głowa mi ciążyła ku … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Hymn rozpustników

Chodź, muśniemy sobie usta! Jak rozpusta, to rozpusta! Chodź, muśniemy sobie usta! Jak rozpusta, to rozpusta! Używajmy póki czas, Bo za 100 lat nie będzie nas! Przeczytamy dzieła Prousta! Jak rozpusta, to rozpusta! Przeczytamy dzieła Prousta! Jak rozpusta, to rozpusta! Używajmy póki czas, Bo za 100 lat nie będzie nas! W trawie piszczeć, w grzechu … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura