Twoja ocena

Stary dom

Od trzech wieków stoi krzepko Trzypiętrowa kamienica; Na jej froncie, ponad furtą, Wmurowana lśni tablica. Na tablicy napis stary, Nieczytelny i zatarty, A powyżej płaskorzeźba — Gmerk odwieczny: lew rozżarty. Tęga furta wnijścia broni, Bram dzisiejszych pra-pramatka; U tej furty nęcą oczy Przedni zamek i kołatka. Artystowską zdziałan ręką, Patrzy z wierzchu Święty Pański, By … Przeczytaj wiersz


Artur Oppman

Miałem kiedyś dom

W zaułku biedy miałem kiedyś dom, Prywatny azyl, mały własny kąt. Jak korzeń z drzewem tak złączony byłem z nim, I czułem, że nie, ruszę się już stąd. Jak zwykły człowiek, miałem kiedyś dom. Pokoik z kuchnią, cały ludzki świat. Przyjaciół, co największym skarbem są, Śpiewałem pieśni, żyłem jakem chciał. Aż przyszedł wróg i zburzył … Przeczytaj wiersz


Mordechaj Gebirtig

Sielanka o domu

A jeśli dom będę miał to będzie bukowy koniecznie Pachnący i słoneczny wieczorem usiądę wiatr gra A zegar na ścianie gwarzy Dobrze się idzie panie zegarze Tik tak tik tak tik tak Świeca skwierczy i mruga przewrotnie Więc puszczam oko do niej dobry humor dziś pani ma dobry humor dziś pani ma Szukam szukania mi … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

O moim starym domku

 Ich sehe des Dorfes Weiden, Des Wiesenbaches Rand, Wo ich die ersten Freuden, Den ersten Schmerz empfand. Matisson. I.  Ej, za górą za wysoką, Stare dęby z lewej strony, Za dębami bawi oko Nadniemeński brzeg zielony. Z prawej strony bagno szlakiem, Na bagnisku wierzba wzrasta, A na piasku, nad chróśniakiem, Szumi sośnina kolczasta. W parkanową … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Zagłada Domu Usherów

Serce jego jest lutnią zawieszoną; Zaledwie go dotknąć, dźwięczy. Beranger Przez cały mroczny, głuchy i smętny dzień jesienny, pod ciężką posową obłoków, co wlokły się nisko po niebie, nie opuszczałem siodła przebiegając samotnie na koniu dziwnie zamarłą połać kraju i dopiero z nastaniem wieczornych zmierzchów ujrzałem przed sobą posępny Dom Usherów. Gdy po raz pierwszy … Przeczytaj wiersz


Edgar Allan Poe

ojciec

Została już tylko matka i jej kolczasty krzak agrestu z bąblami pełnymi kwaskowatej wody, jakby spadły poniżej zera i nigdy nie wróciły do siebie. Ale ją też zdecydowaliśmy się wyprowadzić. Dom bez zębów ślinił się i podchodził wodą. Pod obrazami kwitła penicylina, zagon czerni pełen mikrobów korodowany przez pośpiech zegarów. Chodziliśmy po domu – po … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

Tutaj jest moja chata

Tutaj jest moja chata: cztery bielone ściany I dwa niewielkie okna… Tutaj jest moja chata… A tam zaczarowany, i znany i nieznany, I wciąż inaczej nowy rozciąga się krąg świata. Tu noc mnie ciszą wita i miękkość snu podkłada Pod rozmarzoną głowę… Tu noc mnie ciszą wita… A tam, gdy tylko zgaśnie ostatnia gwiazda blada, … Przeczytaj wiersz


Stanisław Ciesielczuk

Śnieżyca

Za­hu­cza­ły, za­świ­sta­ły Wi­chry w srebr­ny róg: Leci, leci tu­man bia­ły, Aż na cha­ty próg. Na tej cha­ty próg li­po­wy, Co ochra­nia nas, Co otu­la na­sze gło­wy W złej śnie­ży­cy czas. A ja sto­ję u okien­ka, A ja pa­trzę wdal; Milk­nie, cich­nie ma pio­sen­ka, Ser­ce chwy­ta żal. Oj nie jed­na tam sie­ro­ta Na tem zim­nie drży! … Przeczytaj wiersz


Maria Konopnicka

Dom Dziecka

Trzydzieści par pantofelków filcowych z wyszytym na środku kwiatem tulipanu. Trzydzieści fartuszków poplamionych sokiem z czarnej porzeczki. Trzydzieści nieruchomych kotów wyhaftowanych ściegiem płaskim. Trzydzieści par wyciągniętych rączek ale tylko po łyżki do zupy mlecznej. Trzydzieści par oczu otwieranych we śnie aby dojrzeć rodziców na wzgórzach cukierków. Gdyby moja mamusia chciała mogłaby być królową. Ale musiała … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Zbuduję swój dom z kamienia

Dla M. Szkoda, że cię tu nie ma. Nigdy się pewnie nie dowiesz, co przywiał mi wiatr, a co zabrał, jak powykręcał wyrazy w znoszonych wersach. Ile porwał mi liter wartych tyle co piach albo wata. Zostały tylko: hubka oraz krzesiwko, dwa papierosy w zmiętym jak noc pudełeczku oraz śladowe ilości dymu w równie zmiętej … Przeczytaj wiersz


Paweł Lekszycki

Pogoń

Dom mój wysyłam w pogoń za pamięcią. Drzwi prowadzą i klucze zwisają im z pysków. Potem schody i schody jak banda opryszków z kołnierzami poręczy. Podniesione w górę. Po nich szepty spełzają. Ach właśnie te szepty te przekleństwa szalone. Podciszane chóry moich najdalszych bliskich. Piec wymarły choć w biegu rozgrzany już wielce rozpłoniony na nowo … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Mieszkać

Mieszkać kątem u siebie (cztery kąty a szpieg piąty, sufit, z góry przejrzy moje sny), we własnych czterech cienkich ścianach (każda z nich pusta, a podłoga szósta oddolnie napiętnuje każdy mój krok), na własnych śmieciach, do własnej śmierci (masz jamę w betonie, więc pomyśl o siódmym, o zgonie, ósmy cudzie świata, człowieku)


Stanisław Barańczak

kolejny ranek w domu Aleksandry

budzę się i mam przed oczami sufit, wiesz – takie odwrócenie grawitacyjnej jaźni. i wiem instynktownie, że to wszystko przez niego – igra sobie ze mną, celowo podkłada pod oczy, stopy, ręce najmniej spodziewane elementy, że człowiek sam nie wie gdzie zrobić przerzutnię. chodzę po mieszkaniu, kota szukam. co raz potknę się o pustą butelkę … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Dom

Dom mój stoi bez drzwi i okien czasem nawet już koło wieczora. Wtedy kupuję klucz do windy i zaczynam przez dom podróżować. Znam te stacje. Już jeżdżę od roku. Na nieczytelnym pierwszym piętrze z nadmiaru myśli umarł mędrzec. Wysoko podniósł kołnierz płaszcza. Na nieczytelnym pierwszym piętrze. Myśl mi zagraża. Cofam ręce płynnością godną Heraklita. Dom … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska