Twoja ocena

Cedr

Omer, islamski Szeik, mąż w nowym zakonie Jakim Prorok dopełnił Issowego prawa, Szeik Omer po świecie chodzi i przystawa, Czasem na długim kiju, o splecione dłonie Oprze brodę jak pasterz. Tak błędnemi kroki Dążąc ku świętéj Dżedździe, zszedł ku wód głębinie, Gdzie przez Czerwone morze, jak przez sen głęboki Prześwieca Bóg. Aż weszedł na ową … Przeczytaj wiersz


Wiktor Hugo

Jabłonka

Nadzwyczajnego niema w tem nic I nie wspominaj o tem nikomu… Krew mi z radości bucha do lic, Pomyśl, dziś rano właśnie, wprost domu Zakwitła kwieciem różano-białem Jabłonka, którą sam zasadzałem. Nadzwyczajnego niema w tem — wiesz — Nic… Ale pomyśl… dziwnie mi miło… Nie śmiej się ze mnie, nie — ani też Nie mów … Przeczytaj wiersz


Feliks Gwiżdż

Wierzba na pustkowiu

Opuszczały mię myśli, jako wyrojone Pszczoły, kiedy o miedzę przenoszą osadę; Opuszczali mię ludzie, jak błogosławione Ptaki, skoro podróżną odbyły naradę; Opuszczały marzenia jako suchotnika Nadzieja przy wyżółkłym słońcu października. Nie płaczę; mam na sercu hardość, co się kwieci Jak szczycąca się czaszek tysiącem demesza; Sam stoję w polu życia, a nade mną świeci Księżyc … Przeczytaj wiersz


Wacław Rolicz-Lieder

Świerk

Los go rzucił na skałę nieczułą a hardą; Wsród kurhanów praczasu, wśród górskich rozłomów Ćwierć wieku ten świerk pośród śniegów, burz i gromów Prowadził bój rozpaczny o swą bytność twardą. Gór tytany nań patrzą z kamienną pogardą On, młodzieniec, żyjący pył, atom atomów, Życie wszczepiać chce pośród ich martwych ogromów, Ku słońcu dąży głową młodą, … Przeczytaj wiersz


Franciszek Nowicki

Szumią drzewa

Szumią — szumią — szumią drzewa Szumem dziwnej melancholii, Szmer falisty brzóz się wlewa W metaliczny jęk topoli. Liść z akacyi pada złoty, Dąb utraca swe żołędzie, Klon zielone swoje sploty, Jesień siatkę swą już przędzie. Szumią — szumią — szumią drzewa W różne jęki — w różne tony, Każdy liść inaczej śpiewa, Różne szumy … Przeczytaj wiersz


Antoni Lange

Dwie lipy

Oto dwie lipy zielone Ze dwóch się brzegów witają: Jedna ku drugiej skłonione, Gałęźmi siebie tykają. Do czegóż rozdział im sprawił Okrutny odmęt tej rzeki? Skłonność im tylko zostawił, Lecz się nie złączą na wieki. Tak mówił Koryl zbłąkany, O wiernej myśląc Izmenie; I z najskrytszej w sercu rany Głębokie wydał westchnienie.


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Topola

Przy cmentarzu, nad rzeką, jak warta, Stróżująca zapadłym mogiłom, Piorunami topola rozdarta Przeciwstawia niszczącym burz siłom  Moc trwania. A gdy szara godzina uderzy, Za cmentarny przechyla się parów, Nad grobami uśpionych rycerzy, I zadaje szelestem konarów  Pytania. Wówczas każdy grób wzdryga się darnią I z łoskotem się głębiej zawala, Bo je pyta swą całą męczarnią … Przeczytaj wiersz


Gustaw Daniłowski

Na lipę

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoł Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły. … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Drzewo oliwne

Ponad wzgórzem połogiem cyprysy, ciosane gromem oraz podmuchem, i gaj pinij, blaskiem ociekający złotym, poczem długi szereg oliwek popielatych. O, gałązki białe, falujące powierzchnią, doskonałe w szczupłych bukietach! zwarte jak owoce rzeźby, jędrne, dłótkiem toczone dokładnem w powietrzu, attyckie! jak wstydliwe w łuku entuzjazmu! Pędy dziewicze pory burzliwej młodości, nawracacie w wspomnieniu zwartem, o, sylwetki … Przeczytaj wiersz


Stefan Napierski

Sad

Siostrze Masi W moim mieście wyrąbali sady Ciągnące się szeroko hen aż po Zdrój W moim mieście wyrąbali sady Pachnące wiosenną zamiecią Lata owocem dojrzałym Sad W moim mieście wyrąbali sady I nieważne kto wyrąbał Ważny jest fakt Sad W moim mieście wyrąbali sady Z dawien zwane od ich właścicieli mian W moim mieście wyrąbali … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Kaliny

Z uciszonego sadu cienistej gęstwiny, Za płot przechylające swych jagód nawiesie, Rozśmiały się do słońca dwie obok kaliny, Co wszystko wkoło widzą, nie wiedząc, jak zwie się. I chłoną świat, i ciepłem dnia sycą się chciwie, I czerwienią się mienią w promiennej kurzawie, I patrzą w zapłonieniu, zachwycie, zadziwie, Jakby świat po raz pierwszy zoczyły … Przeczytaj wiersz


Stanisław Ciesielczuk

Z chorałów leśnych

I. Zaszumiały leśne knieje Rozhoworem drzew, Zaszumiały leśne knieje, W ciemnej gęstwie wichr szaleje I wzmaga swój wiew. Szumi, szumi rozszalały, Mchami siwy bór, Już rozbrzmiały drzew chorały, Szumi, szumi rozszalały Drzew potężny chór. Ciągnie wicher hen! po lesie, Drzew się wzmaga szum, Ciągnie wicher hen! po lesie, Szumy po gałęziach niesie, Echa tęsknych dum. … Przeczytaj wiersz


Wacław Wolski

Jodła

Wietrzno i pusto na brzegu twym, Wisło! Wietrzno — i pusto — i chłodno, jak w trunie… Nad ziemią, białą, niby trup w całunie, Jak całun jaki białe niebo zwisło, Las, mroźnym wichrem odarty z zieleni, Drzew się gałęźmi czerni, rosochaty, Jak dzika trzoda rogatych jeleni — I jęczy głośno zrabowanej szaty… Ol jakże lubo … Przeczytaj wiersz


Roman Zmorski

Architektura

To jaka smukłość teraz któryś poczęty jest przez starożytny niepokój drzewa jak cerkiew albo dzwon o gałąź wystającą nad kopułą jak gdyby już utrata nadziei o gałęzi oliwnej to jaka smutność teraz a przecież mogłeś drzewo rozpoczynać od gniazda tak sądzę żeby i nieśmiałość i podbródek ukryć wysoko w tym stylu


Edward Stachura

Drzewo jadu

Pokłóciłem się z przyjacielem: Zawierzyłem gniewowi, on to zniósł. Byłem zły na swego wroga: Zamilkłem, mój gniew rósł. I zalałbym to obawami, Noc i poranek pijane łzami; Rozjaśniłem obłudnymi uśmiechami, I subtelnymi wabikami. I rosło dzień cały i noc, Póki przejrzyście nie znużyło; I mój wróg ujrzał to opromienione, On wiedział, iż było moje, I … Przeczytaj wiersz


William Blake

Cedry o zachodzie słońca

Zachodzi słońce. Cedry wzgórza Ze skał w wieczorną szumią dal, Na brzeg wynosi gniewna burza Korale z głębi fal… Spojrzały cedry — nurty… morze…. Korale wicher wzdłuż i wszerz Po górach rozsiał, po ugorze, Jak deszcze krwawych łez. I słyszą, jak omdlałe w sile Odmęty cichną, kona szum — Hen rozsiał zachód na trzy mile … Przeczytaj wiersz


Sydir Twerdochlib

Ciebie nie dziwi burzy gniew

Ciebie nie dziwi burzy gniew – widziałeś, jak dorośleje; – Drzewa pierzchają. Ucieczka drzew tworzy kroczące aleje. Do tego, przed kim uciekają, ty teraz idziesz samotnie, i twoje zmysły go śpiewają, gdy stoisz przy twym oknie. Tygodnie lata cicho stały, krew w drzewach parła śmielej; teraz chce spać jej strumień cały w tego, co jest … Przeczytaj wiersz


Rainer Maria Rilke

Limba

Na widnokręgu złota jaśń wykwita Szkarłatnym pąkiem z liliowych cisz. Kędyś daleko, tumanem zakryta, Szumi kaskada w głębi skalnych nisz. W kotlinie stawu zamarzłego płyta Połyska niemo jak błyszczący spiż Nad nią samotna i wichrami bita Wyrasta limba w przezrocz, w błękit, wzwyż. Tę limbę ziemia wydała nieżywa, Tuliła żałość i groza straszliwa I mroźnym … Przeczytaj wiersz


Stanisław Wyrzykowski