W polu
Ogromne, srebrne łany rozchwianego żyta, Zielony owies, jęczmień i złote łubiny… Gdzieś ciągnie się i ciągnie w bezkres modro-siny Zbóż pięknych i szumiących wstęga różnolita. Szumiące, srebrne łany… Miedzami przez pole Idą młodzi wieśniacy, mkną dziewczyny hoże, A gdzie stąpną, tam kłania się przed nimi zboże, Strojne w niebieski chaber i kraśne kąkole. Idą żwawo … Przeczytaj wiersz