1.
Bez gry wstępnej: wyszedłem do kuchni,
by zjeść cztery kanapeczki, wypić kawę
i zapalić papierosa. Podczas „posiłku”
czytałem skandynawski kryminał o
szwedzkim policjancie. Jeślibym musiał
w tym momencie przyznać, co skłoniło
mnie do całej reszty – wskazałbym siebie.
2.
Jeślibym już chciał wskazać siebie,
musiałbym użyć fragmentu „siebie”.
Nie wiem, czy gramatyka to przewidziała.
3.
Hehe, pewnie tak.