errata

Tomasz Pułka

miasta, pinezki, znalezione wieczory
początki z marszu, niedograne ukłony
pozory kurtyny i mów tak bez krzesła

można się skończyć z samego zmęczenia,
nie wiedząc nawet, że coś się zaczyna

komponować i scalać. sklepowe pożegnania
lub choćby tłumaczenia późnego powrotu,
rytm wybijany gałęzią na morzu,
niepomocny, nieuważny, a
potrzebny jak zwrot akcji, bo

wiesz, że podobno rzeczywistosć to
jedenaście wymiarów (tak mówią fizycy) i tylko
nasza percepcja

nie pozwala tego zauważyć?

Twoja ocena

Chcąc wyjechać do Austrii

Chcąc wyjechać do Austrii a może i nie chcąc, wybrałem się pociągiem aż do Jarocina, ale przespałem Jarocin, wysiadłem cokolwiek dalej, wschodziło właśnie słońce, siąpił właśnie deszcz. Jakaś mała miejscowość;…

Dzień Żywych

W Dniu Żywych umarli przychodzą na ich groby – zapalają neony i przekopują chryzantemy anten na dachach ich grobowców z centralnym ogrzewaniem. Potem zjeżdżają windami do swej codziennej pracy: do…

ćwiczenie drugie

studium struktury tła rozpoczęto od zdrapania szronu z okien. każdy odcisk palca był na wagę złota, bo stanowił dowód na ścisłą geometrię lustra. przecież ślady noszą w sobie zalążki jakkolwiek…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci