Niech mnie ktoś obudzi

Anna Saraniecka

Z Bogiem musiałam minąć się
Albo nie przyszedł wcale
Czekałam długo zanim znów
Udałam się w nieznane

Widziałam wojny wszystkich ras
I całkiem oniemiałam
Nie mogłam krzyczeć kiedy was
Historii równał walec

Niech mnie ktoś obudzi
I zatrzyma czas
Przerwie sen wariata
Koszmar co odwiecznie trwa

Widziałam ciebie jak ty mnie
I twoje świeże rany
Wszystkie co nosisz w sobie i
Te które sam zadałeś

Kimkolwiek jesteś ja cię znam
Czy tego chcesz czy nie chcesz
Przy twoim boku wiecznie trwam
Lecz jestem jak powietrze

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

Ten dzień

Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi. Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie? Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie. Nie podejdę, nie otworzę drzwi. Czy to ranek na oknami, mroźna skra tak oślepia, że dokoła patrzę łzami? Czy to zegar…

Gites 

Na którym brzegu stanę prawym czy lewym nieważne Po drugiej stronie przecież lepiej by mogło mi być I nie jest to istotne, że wciąż mnie mijają odważni Bo myślą o tym tylko jak szybki rzeka ma nurt Nawet gdyby było tak naprawdę Że dopiero na…

Do Krzysztofa Szembeka, koadiutora płockiego

Dzikość, zacny Krzysztofie, kto dobrze tłumaczy, Nie samo okrucieństwo lub niezgrabność znaczy. Jest jej wiele rodzajów. Odmienna i zdradna, Najgorsza, gdy umysłów pani wielowładna. W narodach nieraz władzę swoją rozpostarła, Nie masz twierdzy takowej, gdzie by się nie wdarła. Odpór jej niebezpieczny, bo ma wojska…