Karta gwarancyjna

Nasza maszynka do małżeństwa zacięła się nagle. I chociaż dalej obieramy pomidory drobno kroimy czosnek nadziewamy wieczór rozmową o seksie i zjadamy wspomnienie za wspomnieniem to rozglądamy się nerwowo za dotrzymującą słowa kartą gwarancyjną.


Ewa Lipska

Telefoniczna sekretarka

Liśćmi dławi się wiatr. Jesienny bębenek deszczu. Ostatni zbieg przebiega na moją stronę. Pukam w ciemność. Mokrą ręką popycham bramę. Klucz sojusznik wieczoru przekręca się w zamku. Czeka na mnie telefoniczna sekretarka. Spuszczony ze smyczy głos.


Ewa Lipska

Egzamin

Egzamin konkursowy na króla wypadł doskonale. Zgłosiła się pewna ilość królów i jeden kandydat na króla. Królem wybrano pewnego króla który miał zostać królem. Otrzymał dodatkowe punkty za pochodzenie spartańskie wychowanie i za uśmiech ujmujący wszystkich za szyję. Z historii odpowiadał ze świetnym wyczuciem milczenia. Obowiązkowy język okazał się jego własnym. Gdy mówił o sprawach … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Który skrzywdziłeś

Który skrzywdziłeś człowieka prostego Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę błaznów koło siebie mając Na pomieszanie dobrego i złego, Choćby przed tobą wszyscy się kłonili Cnotę i mądrość tobie przypisując, Złote medale na twoją cześć kując, Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli, Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane … Przeczytaj wiersz


Czesław Miłosz

Ars poetica?

Zawsze tęskinłem do formy bardziej pojemnej, która nie byłaby zanadto poezją ani zanadto prozą i pozowliłaby się porozumieć nie narażając nikogo, autora ni czytelnika, na męki wyższego rzędu. W samej istocie poezji jest coś nieprzystojnego: powstaje z nas rzecz o której nie wiedzielśmy że w nas jest, więc mrugamy oczami, jakby wyskoczył tygrys i stał … Przeczytaj wiersz


Czesław Miłosz

Życie przychodzi, odchodzi

I wszystko po deszczu jest nowe, inne i osobiste. I nagle stajesz jak dziecko z ustami pełnymi kropel. I patrzysz w niebo stalowe. Rozbite. Ciemnoniebieskie. I mrużysz oczy, gdy wilgoć znienacka uderza w policzek. Życie przychodzi, odchodzi; to my je tworzymy. Życie Spływa po twojej szyi przezroczystymi strugami. Nie ulga, ale zdziwienie zupełnie niewinne, czyste, … Przeczytaj wiersz


Jakub Winiarski

ZIMA

I Na wszystkich polach: zima. Chciałbym przyjąć chrzest i stać się Kajem. Zgubić poczucie czasu i oszukać upływ chłodu. Zapomnieć: pamięć, nie może być ziarnem. Odłamek dryfuje pod warstwą z liści i śniegu – kto tam się bawi? W rozkopanej pościeli dziecko. Przykryć należy się jeszcze ciepłym, białym płaszczem. Przebrać się w siebie. Czy jesteś … Przeczytaj wiersz


Dariusz Pado

RZUTY SZARPNIĘĆ

Kłaki suchego, włóknistego kurzu wymiatane z kątów lodowca czterech ścian Są stałym omamem nieprzechodnich kłącz tamtego, sprzed otchłannej Bruzdy, życia, kręcącego się w kółko wokół najbardziej przyziemnych, Garbowanych podmuchami spraw, który utknięty w kącie źrenicy niczym nit Powraca, jak spichlerz na tyłach peronu, i krąży po orbicie przegubu, wysysając Z resztek przytomności korodowany tlenem szpik. … Przeczytaj wiersz


Maciej Melecki

Lustro ściany

dla Elżbiety Siweckiej Bardzo w sumie przyjemnie. Przerażenie pełznie i nie ma skocz, moje żabki. Żeby znosić siebie, trzeba mieć odpowiednie lustro, niewymownie dokładne, lecz kogo na nie stać? Kogo stać na to, żeby się budzić rano? Chyba słońce i kota, a kot budzi się po to, żeby dalej spać. Z tych połączeń wynika nie … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

Kochanie

Wszystko jest rezultatem działania substancji. Domy to kloce, puste w środku. Ciało to smutny wisior i dynda na gwoździu inteligencji bądź głupoty. A głupota jest ostrzejszym gwoździem, przebija cię na wylot i ani nie poczujesz. Ciało poddaje się temu wszystkiemu z charakterystycznym dla siebie entuzjazmem. Ach, uwielbia się ruszać, a także leżeć, rozrabiać, kobieta tego … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

Gładkie morze

1. Do rzeczy, kapitanie! Szalupa spłonęła, ale na szczęście nie toniemy. Tęsknimy za obiecanym rajem, którego nie dostał nawet ten, co obiecał. Był to człowiek-nikt,był to zaborca. Siedzeniem na krześle zarobił sobie na wstęgę, i uważamy to za dobre wynagrodzenie, jakkolwiek zawczasu wolimy zastrzec, że wstęgi tego typu nie są już produkowane. Co ja tu … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

NIC TYLKO POTEM

W ciemnym, zamarzniętym śniegu, właściwie jego resztkach, na skraju Wyleniałego trawnika, już po zmroku, już zaraz, jeszcze nie wtedy, jakby dotąd, Nie potem, choć właściwie nie tak, czyli już nigdy, na koniec lat, jak w stogu Porzucony bat, na początku stałego przesilenia błędnika, w zawierusze Nie większej od ziemi, już w pół kroku, nieodwrócony, przepołowiony, … Przeczytaj wiersz


Maciej Melecki

KĄT PĘTLI

Podnosi się rdzawa śluza, cisza jest porzuconym rzeszotem na dnie rzecznego mułu, Zgiełk usterką bocznego lusterka. Płynna tego wymiana ulega zakrzepnięciu, w Krze jest uwięzła Marzanna, uchyla się rąbek pata, i wszystko zaczyna pylić jakby Innym pulsem, byśmy mogli być mniej widoczni dla ostrych poprzeczek przyszłych Dni. Wychyl się tylko w dal, i już nigdy … Przeczytaj wiersz


Maciej Melecki

Próba wiersza politycznego

A jednocześnie wiedziałem, że tak zrobi, bo jest to człowiek, który tak robi. W określonych warunkach nie można postąpić inaczej, i jest to rodzaj prawości. Stosowanie metafor piłkarskich już dawno weszło nam w krew, uzbrojeni jesteśmy głównie w pomidory, a jednak ciągle zwyciężamy, zgodnie z zasadą „trafić w czachę, ale nie trafić do paki”. Podobnie … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

Wrzaski

Sam zamysł ciasta powstał dopiero w fazie pieca. Zmieszano ciebie ze mną, a nas z nimi, powstał gnój. Gnój mówi za nas, gnój się wczuwa, jego srogi wrzask przykuwa naszą uwagę, nie od dzisiaj wiemy, że nie wstyd śmierdzieć, pewne fazy istnienia są, owszem, trudne, ale jakiż biszkopt nie poddałby się pokrojeniu, by stać się … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

Trudny czas

Nikt nie wie, czemu czas jest tak Panu bliski. Kotku mój, powiedz, co przynosi ktoś, z kim się całkowicie nie zgadzam? Świat nadal jest takim, jakim był. Kim było to dziecko, co ono nam daje? Ppp, gdzieś głęboką nadzieję. Mamy świadomość tego, że nastąpi zbawienie. W tym „jeszcze nie” odsłania się całe jego życie. Ten … Przeczytaj wiersz


Adam Wiedemann

Oda do odbicia

Nie wiesz, co cię właściwie boli, bo długopis wrósł w ciało, jest kością wędrującą korytarzami, igłą przeszywającą raz po raz wątrobę i całą cudowną resztę; nie wiesz, co jest częścią, a co całością, masz to gdzieś, chciałbyś się zakopać na jedną chwilę, na jedno pokolenie, i spokojnie wić się w glinie, zostawiając kliny, skośne znaki, … Przeczytaj wiersz


Karol Maliszewski

Sól?

nie będziesz, kim jestem, choć jesteś, kim byłem. prawie. prawie epitafium, choć piszesz, że to nie koniec świata; prawda, nie całego. ten żałośnie mały świat płonie, albo topi się sam w sobie prawie bezdźwięcznie, a ja z nim, w nim jeszcze przez parę dni. potem „wrócę do siebie”, gdziekolwiek to wypadnie. łapałem już oddech po … Przeczytaj wiersz


Michał Płaczek