Wyznanie mężczyzny od którego kobieta odchodzi jak lato i powraca jak lato
Odchodzisz ode mnie jak lato. I powracasz do mnie jak lato. Wjeżdżasz nagle na rynek (Opel Raiły 1900 o mocy 102 KM) Ostatni raz ty. Ostatni raz ja. Ostatnia moja cierpliwość ale nie ostatnia. Tyle jej narosło że wystarczy na całą naszą miłość. Oby zabrakło. Oby nie. A ty nawet nie wyłączasz świateł. Zjawiasz się … Przeczytaj wiersz