Pozdrowienie Gdańska
O dniach potęgi zadumany, Co z murów twoich jeszcze tchnie, Bądź pozdrowiony z snów mi znany, Mocarnej Hanzy stary lwie! W gołębi morskich pióropuszu, W szacie, co zblakłem złotem lśni, Koronnych grodów patrycyuszu, Królewski Gdańsku, witaj mi! Gdym w starym lochu w Artushofie Prze twoje zdrowie wino pił, Z serca mi strofa szła po strofie … Przeczytaj wiersz