Wrażenia z wycieczki do muzeum

Ewa Lipska

A tu widzimy bohatera:

jakże podobny w swym milczeniu

do światła uśpionego teraz

cieniem wspartego na ramieniu

daty – co z kurzu szaf wyrasta.

A tu widzimy rozstrzelanych:

tak rozstrzelanych że aż żywych

w takiej pamięci że słyszymy

krew rozchlapaną na papierze

i choć nie chcemy – umieramy.

A tu widzimy nasze ciała:

tak nasze że nie poznajemy

zamknięte w szklanych futerałach

i tak dalekie że aż bliskie

– aż w piersiach tępy ból czujemy.

Twoja ocena
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

Wladimir Horowitz grający Mozarta ostatni raz

Daleki, był już blisko Mozarta i tutaj spłacał mu, co pożyczone, a czym żył przez tak długie lata – w ciszy, w uniesieniu palców dźwięki wracały na tamtą stronę A…

Marcin Swoboda

Z górskich szczytów lawina, Bogu czyniąc szkodę, Strąciła w przepaść nizin Marcina Swobodę. Spadał, czując, jak w ciele kość szaleje krucha, I uderzył się o ziem ostatnią mgłą ducha. Poniszczony…

Furtka

Potem ją całą chmiel gęsty owinie, Ale tymczasem jest tego koloru, Co liście lilii wodnych na głębinie Zrywane w świetle letniego wieczoru. Sztachety z wierzchu malowane biało: Białe i ostre,…