Finito

Anna Saraniecka

Powinno ciepło być i niech nie pada deszcz
Niech biało kwitnie bez i nikt nie martwi się
Dzień wcześniej spłacę dług później rozgrzesze się
Z uśmiechem wyznam że kochałam tylko siebie

Świat nie zatrzyma się gdy nagle zamknę drzwi
Przy tobie będę stać jak obiecywałam ci
Już nigdy więcej złe słowo nas nie dosięgnie
Zpamiętaj jak było pięknie

Owoce morza i koreczki z anchois
I niekończąca się karta najwspanialszych zdań
Ja ciągle widzę was więc się cieszcie że kiedyś byłam
Tylko to jeszcze mnie przy życiu trzyma

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

Tango notturno

Drżał w lichtarzach promień świec Za oknem noc płakała Deszczem zimnych srebrnych gwiazd A w dali się żalił Ptak jakiś i wołał nas Drżał w lichtarzach promień świec I drżały moje dłonie Potem siwy płomień zgasł Płakałam, wiedziałam Że grałeś ostatni raz Choć nas rozdziela…

Niedziela

Za miastem na odludziu — rozpacz i Niedziela! Puste niebo zaledwo ziemi się udziela. Dwoje nędzarzy bladych z miłości i strachu Szuka w rowie przytułku dla pieszczot bez dachu. On jej piersi, zużytym śmiałkujące czarem, Ogarnia skrzętnej dłoni przymilnym sucharem. A ona w zmierzchach rowu…

Wrażenia z wycieczki do muzeum

A tu widzimy bohatera: jakże podobny w swym milczeniu do światła uśpionego teraz cieniem wspartego na ramieniu daty – co z kurzu szaf wyrasta. A tu widzimy rozstrzelanych: tak rozstrzelanych że aż żywych w takiej pamięci że słyszymy krew rozchlapaną na papierze i choć nie…