Jesień
Chodzi w szalu czerwonym i złotym. Przegląda się w owalu jeziora. Lecz jest chora. I nic nie wie o tym, że ją pochowają w tym szalu.
Chodzi w szalu czerwonym i złotym. Przegląda się w owalu jeziora. Lecz jest chora. I nic nie wie o tym, że ją pochowają w tym szalu.
Piękna jest polska jesień w liściach złotych, W uśmiechach słońca bladych i łagodnych. Liść spada cicho jak złocisty motyl: Wieczór gwiaździsty jest rzeźwiąco chłodny Do lasu teraz iść bierze ochota: Ileż tam teraz z liści żółtych złota. Jesień jest złota, sny bywały złote I złote włosy, tudzież złote serca, Teraz sny z zdarzeń bardzo szarych … Przeczytaj wiersz
Jabłka świecą na drzewach jak węgle w popiele, wiatrak pęka ze śmiechu i powietrze miele. Jak na fryzie klasycznym dziewczyny dostojne z różowymi żądzami mężną wiodą wojnę. Już kasztan się osypał i ochłodły ranki; o, młody przyjacielu, poszukaj kochanki z małym domkiem, ogródkiem, sennym fortepianem, która by włosy twoje czesała nad ranem, z którą byś … Przeczytaj wiersz
Jesień to gwiazdy lecące z drzew. Liście jak węże syczą. Przewożą arki na drugi brzeg głowy obciętych księżyców. Ciągną kondukty przez zgasły czas – spróchniałe ichtiozaury. Jak wieko spada nieba trzask na biały wzrok umarłych. A on do stołu przykuty snem kamiennym jak klosz urny, widzi lodowce porosłe mchem i myśli, że to trumny.
O, jakie rzewne widowisko: Czerwone liście za oknami I cienie brzóz, płynące nisko Za odbitymi obłokami. Pies nie ujada. Zły i chory Omija cienie października, Na tykach ciepłe pomidory Są jak korale u indyka, Na babim lecie, zawieszonym Między drzewami jak antena, Żałośnie drga wyblakłym tonem Niepowtarzalna kantylena, Rzednąca trawa, blade dzwońce, Rozklekotane późne świerszcze, … Przeczytaj wiersz
Jesienią, jesienią Sady się rumienią; Czerwone jabłuszka Pomiędzy zielenią. Czerwone jabłuszka, Złociste gruszeczki Świecą się jak gwiazdy Pomiędzy listeczki. Pójdę ja się, pójdę Pokłonić jabłoni, Może mi jabłuszko W czapeczkę uroni! Pójdę ja do gruszy, Nastawię fartuszka, Może w niego spadnie Jaka śliczna gruszka! Jesienią, jesienią Sady się rumienią; Czerwone jabłuszka Pomiędzy zielenią.
Słowa cichsze niż szept Nuty pełne łez To jesieni hasła wywoławcze Babie lato gdzie łęg Tkliwy fletu dźwięk Grajże grajku graj aż się rozpłaczę Kniei złocisty blask Noce pełne gwiazd Liści wiatrem unoszonym mrowie Łemków posępny śpiew W cerkwiach co walą się W carskich wrotach zaś Harasymowicz
Gdy powiodłem oczami po ogrodach dokoła, na rzęsach osiadła mi pozłota jesieni. Cicho, nisko na polach. Jakby zżęto powietrze i złożono z łanami na pował. To raz jeszcze, tak zawrotnie, że niepostrzeżenie, okręciłem się koło słońca. Jeszcze niesie mnie na powierzchni Ziemia się słaniająca. Bliżej mi do mnie, wierniej.
Przyszła Jesień do ogródka. Przywołała Jagusię: – Marchew zbierz, rzepkę zbierz, do piwniczki wszystko znieś! Znosi Jagusia do piwniczki jarzynki, znosi i znosi. Jeden wór, drugi wór – do wieczora trwał ten zbiór. Wieczorem przybiegł do ogródka szary zajączek. Chodził między zagonkami powolutku, powolutku. – Marchwi brak, rzepki brak! Czemu tak? Czemu tak? Zauważyła zajączka … Przeczytaj wiersz
Posłał siostry trzy pan w babie lato na łan, Która nici najwięcej umota, Tej dostanie się korona złota, Tej dostanie się korona złota. Strój se godny ma zwić ta, co panią chce być: Niechaj szatę z pajęczyn uszyje, Jakiej oko nie znało niczyje, Jakiej oko nie znało niczyje… A jesienny był czas i z wiatrami … Przeczytaj wiersz
Coraz ciszej — wrzesień! wrzesień! Słońce rzuca blask z ukosa, I dzień krótszy, chłodna rosa — Ha, i jesień, — polska jesień! O! jesieni złota nasza! Tyś jak darów Boża czasza, Dziwnie mądra, pełna cześci I kojącej pełna treści… W pożegnanie grają lasy Barw tysiącem, pełnych krasy; Wiosną łąki tu się tęczą, Starodrzewne lasy wieńczą … Przeczytaj wiersz
Nie jestem wrażliwa na lata umizgi, Zima też bez zagadek, na ogół, Lecz opętana innym zjawiskiem Wypatrzyłam – trzy jesienie co roku. Ta pierwsza – świąteczna, gdy koniec i kwita Z porządkami wczorajszego lata, I liście fruwają jak strzępy zeszytów, A dymek zanosi słodkawym błękitem. Jak mokro, jak pstro, ile światła. Już pierwsze do tańca … Przeczytaj wiersz
W górze po niebie lecą bociany W kościele dzwonią dzwony Żółty liść z lipy leci Dąb rudym liściem odziany Nad wodą z mgieł opony Złote światło zorzy na niebie świeci Nie śmieje się słońce dzisiaj, nie Nie błyśnie skrami potok, nie. Po bladej ścierni wlecze się dym W cmentarzu smutny śpiewają hymn. Trumna uderza o … Przeczytaj wiersz
Panie: już dość. Upalnie było latem. Więc na słoneczny zegar połóż cień. Wysmagaj pola wichrami, jak batem. Owocom bladym każ wypełnić miąższ. Daruj im jeszcze choć dwa dni gorące, Niechaj dojrzeją obrócone w słońce. Ostatnią słodycz w winnym gronie zwiąż. Kto teraz domu nie ma, zbudować nie zdąży. Kto dzisiaj jest samotny, długi czas nim … Przeczytaj wiersz
Babie lato! babie lato! Pajęczyny srebrną szatą Krzewy odział wiatr bogato, Jak przejrzystą mgłą. Słońce świeci znów ogniściej, Zczerwieniała zieleń liści, Do jarzębin krasnych kiści Roje ptaków lgną. Pstre motyli krążą stada, Sąsiek — wróbli sejm obsiada, Na topolach wron narada, Krzyk, świst, hałas, gwar! Zda się, wraca letnia pora, Owad wije się z wieczora, … Przeczytaj wiersz
Z nastaniem wiosny zakwitł bez; Czekałam cię stęskniona, W oczach mi drżały krople łez. Serce się rwało z łona! Lecz czas wszystkiemu znaczy kres, I wiosna uleciała… Nie było cię — przekwitnął bez, Tęsknota pozostała. Ja śniłam znów, że róży woń Przynęty ma niezłomne. Że o twą pierś mą oprę skroń I tęsknic mych zapomnę. … Przeczytaj wiersz
Żeby ci opowiedzieć o pani, która zrozumiała, że jej typ urody to jesień, nie lato, i musiała wymienić całą garderobę. O taksówkarzu, który wrzeszczał „lewy pas to nie kółko różańcowe”! O Ani, która po pijaku przechodzi na francuski, żeby zapytać, czy poszedłbyś ze mną na spacer, choćby po to, żeby wziąć udział w sondażach? Lubię, … Przeczytaj wiersz
Na polach mojej myśli długa była susza I dobre słońce wdzięcznie przyświecało zbiorom; Dziś rżyska ostre kolą, a na rżyskach głusza Siedzi w płachcie i długi wzrok rzuca ku borom. Chciałbym wody zaczerpać ze zmysłowej studni, Wylegać się u źródeł na rozkoszy darni… Za późno! nad źródłami wiatr północny dudni, Żuraw sterczy jakoby komin po … Przeczytaj wiersz
O, przyjdź ty do mnie — bom dziwnie samotna! Noc się nade mną rozełkała słotna, I dziwnie jestem w tej nocy samotna… Strugami deszczu mży mgielna szaruga. Noc, pełna cieni, wystygła i długa, Przedzgonnych psalmów snując hymn pokutny, Łka w strunach deszczu w rytm niezmiernie smutny, W mgłach odrętwiałych łka swój hymn pokutny. I jak … Przeczytaj wiersz
O cicha, mglista, o smutna jesieni! Już w duszę czar twój dziwny, senny spływa, przychodzą chmary zapomnianych cieni, tęsknota wiedzie je smutna i tkliwa, ileż miłości, och, ileż kochania umarła przeszłość z naszych serc pochłania, z naszych serc biednych, z naszych serc bezdeni… Zamykam oczy… Blade ciche cienie suną się w liści posępnym szeleście … Przeczytaj wiersz
uliczka za uliczką rzucona sierpem stromo okuty słońca mosiądzem szedł tędy młody żołnierz złocisty talerz fryzjera kłaniał się jemu domom a ten sam wiatr oblizywał wisły masywne połcie za domami podzwania tramwaj jak w bramę wchodzi w powietrze żołnierz także się wdziera w powietrze młodo idąc jesień biegnie na przełaj na bliskim jest kilometrze kasztan … Przeczytaj wiersz