Twoja ocena

Jak zabawa to zabawa

Stary pan Antoni już pamięta Te kochane dawne czasy Dawniej, kiedy przychodziły święta Piło się przez cztery dni Dzisiaj to zabawa, to jest mięta Nawet nie dochodzi dziś do krwi Jak zabawa, to zabawa Najpierw za miasto, a potem wstawa Po tej wstawie, na murawie Na świeżym lufcie jest tańczyć lżej A gdy szturchańca w … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Jadziem panie Zielonka

Czekam na autobus i się wściekam wprost Księżyc, stary łobuz, świeci prosto w nos Śmieją się latarnie, że mi dęciak znikł Nikt mnie nie przygarnie, nikt Po kieliszkach paru tęskny w sercu ścisk Znowu mnie dziś z baru jazda, won na pysk Jest dryndulka klawa, panie starszy, stop Weź mnie z sobą, bądź morowy chłop … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Garmoszka

Garmoszka gra, jest czaju szklanka słodka Gdy zamknę drzwi, jak dobrze mi Siemieczki są i jest suszony mak I śpiewa nam Wołodia, więc czegoż jeszcze brak Gorący piec złociste rzuca skry Gdy śpiewa nam Wałodia Nie wiemy, co to łzy


Władysław Szlengel

Dokąd mam iść

Powiedz, dokąd mam iść? Czem bez ciebie są dni Czem jest jutro, gdy dziś Są zamknięte twe drzwi. Świat tysiące ma dróg Wielkich miast, wielkich pól. Gdyby móc, gdyby móc Śladem iść twoich nóg To ukoję swój ból. Powiedz, dokąd mam iść? Powiedz, co jeszcze mam? Jak na złym wietrze liść Tak zostałem dziś sam. … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Chodź na piwko na przeciwko

Żonka w domu czeka, nie naciągaj mnie Pozna już z daleka, że urżnąłem się Kiedyś oczywista będzie mała czysta Dziś kufelek piwka starczy nam Chodź na piwko naprzeciwko Tam jest mały bar Popijemy tam Z kuflem sam na sam Chodź na piwko naprzeciwko Tam jest Jadzia z czarną grzywką Średnie jasne niech ja zgasnę rozweseli … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Wiersz na temat nie-żydowski

Pewno się Panom dziwnym to wyda, Że wierszyk ten wcale nie będzie o Żydach. Nie będzie skargą, protestem i krzykiem, lecz będzie poprostu zwyczajnym wierszykiem Bo dziś już nie trzeba, bo dzś już nie muszę do sumień kołatać i dręczyć Wam duszę. Już Pan Wojewoda dziś robi to lepiej: już na ulicach cenniki się lepi: … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Upalna niedziela

Las spokojnie czeka pełen wyższej dumy — Na nieuchronny kataklizm pierwszego upału Gdy w nietknięty aksamit spadną pierwsze tłumy Dotknięte bakcylem zielonego szału… Gdy lepkie słońce wszechwładnie do mieszkań się wtoczy przez okna roletami daremnie zawarłe Gdy pióra z rąk wytrąci lenistwem sypnie w oczy i za kołnierze drażniąco wcisnie się uparte… Gdy tramwajów czerwoność … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Szałasy

Dziś mamy dom. Nad domem mocny dach i mury ze stali, z betonu a Sukot, proszę pana, to po tamtych dniach kiedy nie mieliśmy domu. Byliśmy na pustyni. Był skwar, a nocą zimno i wiatr straszne to, panie pewno były czasy jeśli przetrwały tyle lat obrzędy Sukot – szałasy Czy dziś mamy dom? Napewno własny … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Prima Aprilis

Boki zrywać, panowie… Uczta prawdziwa, panowie… Spojrzałem, panowie mili gdy gazeciarz pismo mi dawał wiedziałem – prima aprilis więc na kawale – kawał… Z nagłówków chichotał nonsens – ze szpalt szaleństwo drwiło – i żartu dobry kąsek. Więc nic mnie nie zdziwiło: że Führer i Duce niszczeniem traktatów chcą gwarantować pokój światu – że Ofiara … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

MANIFEST WIDZÓW Z PRZEDMIEŚCIA

Ja, Szary Człowiek z kina! Ja, Wielki Bałagan, publiczka niesforna, głośna i wrzaskliwa: — Wola — Mokotów — Powązki — Ochota i Praga wytwórnie świata wzywam! U nas na sali zaduch i ciasnota śle nas do diabła bileter — pijus łysy bo my na sali palimy, my, goście — hołota i czytamy głośno i błędnie … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

KOLNIDRE

Nigdy nie znałem treści, ani słów, tylko melodię błagania. Gdy przymknę oczy, zobaczę znów, jak się z dzieciństwa wspomnień wyłania w żółtym i siwym blasku świec chybot żałosny ramion i bród, Usłyszę lament serdeczny i łkania i wielkie żebranie o litość, o cud… I bicie w piersi łamanie rąk – i dostojeństwo starych ksiąg I … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

K.O.

Czarnemu Louisowi, człowiekowi, który pokonał, niemiecką teorię o wyższości rasy… Czarna bryła – biała bryła, masyw ciężkich twardych brył Bryła w bryłę się wtopiła prężąc twarde liny żył. Milion oczu patrzy w pięście Śledzi każdy mięśni splot Jeden cios zapewni szczęście W reflektorach błyszczy pot… Rzężą głosy w mikrofonach… „Czarny! Wrzaskiem ciżbę tucz!” Sapie masa … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Kartki w złotych obwódkach

W starych dostojnych albumach jest wiele serca pod kurzem portrecik wujka, co umarł i stare listy i róże… Jest zdjęcie z rosyjskim zdaniem… ukłony kreślone na boku… i kartki: Z powinszowaniem dobrego nowego roku… Kartki są żółte i siwe jak babcia gdyby dziś żyła Na kartkach gołąbki leciwe (czy dziś to się jeszcze wysyła?) Na … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

I beg your pardon…

Wielka Brytanio, Irlandio, Dominia Panowie, Lordowie, Narodzie! I beg your pardon, I beg your pardon… Ton zawsze dawałem modzie. Starej Europie, snobom yankesom, dandym Paryża i Miami – I beg your pardon, I beg your pardon!… spodnie z mankietami… Guzik otwarty przy kamizelce Parasol i plastron szerszy — I beg your pardon, I beg your … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Gwiazdka malej gwiazdki

Rozwrzeszczała się czerń z gazet pierwszej strony Shirley! Maleńki cud zaklęty w siedmiu literach Wyły przechodniom w oczy plakaty, fotosy, neony Shirley Tempie! Wkrótce nowa premiera! „Film musimy skończyć!” sekunda kosztuje dolara, reklama w pełni, nie będę zaczynał od nowa Próżno prosił Tempie – senior pana w okularach — maleńka Shirley musi — w Noc … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Groza na ekranie

Noc zamczysko. Upiorne cienie… Księżyc przez okno wlewa się strugą szeroką Gdzieś w oddali śpi znużone miasto Przez ponure komnaty wionie śmierci tchnienie Jakieś koszmarne widma po kątach się wloką …zegar wydzwania dwunastą… Testament. Tajemnica. Czyjeś obłędne oczy… Utkwiony w pustkę przerażony wzrok. Krótki krzyk. Charkot duszonej gardzieli…. Jakieś ciało po ciemnych schodach się toczy… … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

F.I.S.

Piękny cel – górny cel zdobyć szczyt – śnieżną biel z bieli gór – w białość chmur po tym w dół – w pyszny bieg chwycić w płuca pęd i śnieg w słońce twarz – z wichrem w dół żebyś słoność wiatru czuł świat ucieka w tył spod nart głupstwo! – świat za mało wart … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Dzieci, nie czytacie książek!…

Egzotyki szukacie, dzieci? Wyrywa wam się serce z czwartaka oknem na podwórze w świat bajek, dalekich szlaków, w przestrzeń i podróże? Bohaterstwa szukacie, dzieci? innego niż tępa odwaga majstra po pijanemu bijącego żonę, rycerzy szukacie bez skazy? hidalgos o sercu szalonym? Książkom wierzycie dzieci? w bajki o chińskich pagodach? o hiszpańskich gajach pomarańczy? wierzycie, że … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Dwa wiersze

(Julianowi Tuwimowi) Jeden bałamutny był, drugi wiersz zaś smutny był, pierwszy wiersz o demi-vierge ucho pieścił i szeleścił… Wpadł do głowy jak do sadu, z drugim wierszem gadu – gadu… A ten drugi był z purpury chmurny, górny i ponury. Przed tym pierwszym bardzo wstyd mu że lekkiego nie ma rytmu że ma tylko słowo: … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Do niemieckiego narodu!…

(Linia Zygfryda została zalana przez wodę. „Betonowe” zapory zostały zniszczone. Z prasy). Zbudzisz się niemiecki Narodzie w jakieś pochmurne rano — Na chwilę zapomnisz o głodzie i pojmiesz, że cię oszukano… Zrozumiesz prawdę okrutną w błysku — jak nagły świt! Nie wiem, czy będzie ci smutno Wiem — że ci będzie wstyd… Gdy twarde linie … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel