I beg your pardon…

Władysław Szlengel

Wielka Brytanio, Irlandio, Dominia
Panowie, Lordowie, Narodzie!
I beg your pardon, I beg your pardon…
Ton zawsze dawałem modzie.

Starej Europie, snobom yankesom,
dandym Paryża i Miami –
I beg your pardon, I beg your pardon!…
spodnie z mankietami…

Guzik otwarty przy kamizelce
Parasol i plastron szerszy —
I beg your pardon, I beg your pardon!…
Ja pierwszy, zawsze ja pierwszy.

Pierwszy spostrzegłem, senna Brytanio,
Myśląca tak jak przed wiekiem
I beg your pardon, I beg your pardon!…
król bywa także człowiekiem.

I król Panowie… Lordowie, Narodzie,
spragniony nowości globie ’
I beg your pardon, I beg your pardon!…
chcę szczęście stworzyć sobie…

Wielka Brytanio, Irlandio, Dominia
Nad berło, rauty i mowy
bardziej przekładam… I beg your pardon
kominek i szlafrok domowy…

I może teraz jak dawniej w modzie,
stworzę precedens w annałach,
że i król – człowiek, kiedy pokocha
przeprasza i się oddala…

W erze zbrojenia, traktatów, umów –
może to wybryk i dziwy
I beg your pardon, I beg your pardon!.
(-) Ja Edward Windsor, szczęśliwy…

Twoja ocena
Władysław Szlengel

Wiersze popularnych poetów

KONTRATAK

Spokojnie szli do wagonów, Jakby im wszystko zbrzydło, Piesko patrzyli szaulisom w oczy – Bydło ! Cieszyli się śliczni oficerkowie, Że nic im nie działa na nerwy, Że idą tępym…

Tak naprawdę żar jest głośny

więc pościsz. Bo nie ma nic obok gości, którzy wsunięci w śnięcie, podprowadzenie (gaśnięcie), ścięcie – święcie przekonanym pozdrowienia od Mówienia czyli prowadzenia pojazdu nam trzeba do chleba – ziom – prąd…

cyklon, chlor

Wieczór, nagłe redukcje detali, niedopałki jak plantacja orzeszków. Facet w lamparciej skórze usuwa brud spod paznokci za pomocą karty z hologramem. W miejskich akwariach zakopane w piachu węgorze kiwają się…