Kartki w złotych obwódkach

Władysław Szlengel

W starych dostojnych albumach
jest wiele serca pod kurzem
portrecik wujka, co umarł
i stare listy i róże…
Jest zdjęcie z rosyjskim zdaniem…
ukłony kreślone na boku…
i kartki: Z powinszowaniem
dobrego nowego roku…
Kartki są żółte i siwe
jak babcia gdyby dziś żyła
Na kartkach gołąbki leciwe
(czy dziś to się jeszcze wysyła?)
Na kartkach – na wizytówkach
są śliczne obwódki złote
złoto w maleńkich jest słówkach
i życiu dawały ochotę…
Pewno z tych kartek ta siła
którą mają z portretów oblicza.
Czy dziś się te kartki wysyła?
To piękny był bardzo obyczaj…

Ludziom miotanym burzą
(jeśli coś słowa są warte…)
wysłałbym… wysłałbym dużo
tych noworocznych kartek…

Braciom na wściekłym wichrze
nieznanej gwałtu ofierze
dałbym słowo najtkliwsze
i złoto, choć na papierze…
Ludziom zgubionym w mroku –
Ludziom pijanym wrzaskiem –
życzyłbym drogi spokój
i ciszy największą łaskę.
Panom na złotych krzesłach
Fuehrerom w brunatnym roju
na kartkach maleńkich bym przesłał
białe gołąbki… pokoju.
W serca bym wrzucił wyniosły
krzyk i te złote zgłoski
możeby światło przyniosły
w norze gdzieś na Ostrowskiej…
Na Smoczą, na Niską, na Pawią
w suteryn nory, na strychu
słońcem i winem się zjawią
napełnią puste kielichy.
Do Wiednia, Berlina – bitym
nieodzianym i niesytym
nie wiedzącym nic o świecie
i tym co biją zawzięcie
i tym co sieją niepokój
wysłałbym… wysłałbym dużo
życzeń… i n n e g o roku.

Przyślijcie mi dobrzy ludzie
kartkę ze złotą obwódką…
i życzcie s o b i e abym swe wiersze
już nie poświęcał smutkom…

Twoja ocena
Władysław Szlengel

Wiersze popularnych poetów

Marcin Swoboda

Z górskich szczytów lawina, Bogu czyniąc szkodę, Strąciła w przepaść nizin Marcina Swobodę. Spadał, czując, jak w ciele kość szaleje krucha, I uderzył się o ziem ostatnią mgłą ducha. Poniszczony śmiertelnie, chciał się z bólem wadzić, Wokół bólu jął miazgę człowieczą gromadzić. Dłoń złamana w…

ZALANDO

Boję się wszystkiego i wszystkiego chcę. Przyszły czarne spodnie z czarnej sztucznej skóry, zlepiły się z ciałem, nie da się ich zdjąć. Na tym osiedlu, w tym więzieniu na samoloty nie patrzą już nawet dzieci. Żółta plamka z wolna wyskakuje z ramy, raster Lichtensteina, motywy…

na jawie wariata

Jawa jest jednym wielkim powodem do picia. Jerzy Pilch, „Pod Mocnym aniołem” kocham cię tylko wtedy, gdy patrzę na twoje zdjęcie. od tej tezy zaczyna się każdy mój dzień, najpierw się budzę, potem powtarzam to zdanie jak mantrę. wcieram je w skórę, wstrzykuję w krwioobieg….