Blizna

Anna Saraniecka

Jeśli nosisz w sobie ból
Nie pomogą ci
Utlenionej wody smak

I gencjany łyk
Bliznę masz
Pomimo że zaleczył ranę lekarz czas
I choćbyś bardzo chciał
Za żadną cenę nie pozbędziesz się jej sam
Bo ona będzie tkwić
Gdzieś w twojej głowie aż do końca ziemskich dni
I z tobą zniknie lecz
Na twardej ziemi pozostaniesz blizną ty
Gołym okiem nie ma szans
Poznać ile masz
Szwów wrośniętych w ciebie jak
Morze wrosło w piach
Szumisz nad cierpieniem swym
Falą bijesz ląd
Silny będziesz tylko gdy
Pójdziesz raz na dno
Pomimo że zaleczył ranę lekarz czas
I choćbyś bardzo chciał
Za żadną cenę nie pozbędziesz się jej sam
Bo ona będzie tkwić
Gdzieś w twojej głowie aż do końca ziemskich dni
I z tobą zniknie lecz
Na twardej ziemi pozostaniesz blizną ty

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

karmienie

patrzyłam jak odchodzi na jego siwą głowę w czasie rzeczywistym: chybotliwą, suchą i przypomniały mi się połamane ważki ulegające żółwiom w cuchnącym akwarium.

Nienawiść

Spójrzcie, jaka wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze przeszkody. Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza…