dni rozmyte wskazówkami

Tomasz Pułka

kiedy się odnaleźliśmy było prawie ciemno. pamiętasz
napewno. twój dom – mój oddech. żyliśmy jak asceci.
zupa jarzynowa i lekki śnieg za oknem. mówiłeś: taki
dobry przyjaciel się już nie trafi. wieczorami a także

przecież dzień cały – siedzieliśmy pisząc. dużo. herbata
nie stygła, myśli przeciwnie. do momentu kiedy wysuszył się
dym w kominku. za parapetem było cicho. koty tańczyły nieme
melodie. bezszelestnie podchodziłem coraz to bliżej. powoli

rozumiejąc że chcę to robić wiecznie. bo ty wiesz że umiem
pisać tylko widoki, tylko strzępy tylko struktury
z dna kubka który podarowałeś mi z rozlaną kawą

pod stopami mnie zostawiasz.

2/5 - (1 głosów)
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Bez imienia

Oto jest chwila bez imienia: drzwi się wydęły i zgasły. Nie odróżnisz postaci w cieniach, w huku jak w ogniu jasnym. Wtedy krzyk krótki zza ściany; wtedy w podłogę — skałą i ciemność płynie jak z rany, i w łoskot wozu — ciało. Oto jest…

Odłóżmy broń

Przebieramy się za obcych I grozimy sobie nożem Wciąż stawiamy się na ostrzu Kto nas z niego strącić może Odłóżmy broń zanim nas Śmiertelny dopadnie strzał Nic nie mówimy do siebie krzyczymy Nie musi to skończyć się tak Wciąż jesteśmy tacy dzielni I trzaskamy w…

Fado

Nie mogę czekać już dłużej ani chwili Muszę znać prawdę choć będzie najgorsza Gdy nad nami wiszą znów ciemne chmury Wiem na pewno, że nic dobrego mnie już nie może spotkać Chociaż chcę wiedzieć to nigdy nie spytam Niech smutek zamieszka pod naszym dachem Polubić…