który sprawia, że można być człowiekiem

Tomasz Pułka

Michałowi Smarzyńskiemu

poznaliśmy się, gdy szukał zegarka. badał
każdy kąt, dotykał ścian, słuchał mnie czekając
na tykanie. serca chyba, bo jak później się
zwierzył, zegarka nigdy nie miał. po prostu był
nadwrażliwy, choć chował to skrzętnie

w każdym słowie. gdy opowiadał, zamykał historię
sobą, ubierał się w nią i chodził po
pokoju, przeglądał się w lustrach. opowieść
krążyła w jego żyłach jak szklanka po stole,
jak źrenica oka gdy patrzył prosto w ciemność.

gdzie polewałem wódkę. i zawsze stawiał tę szklankę
bliżej prawego krańca stołu, jak gdyby czekał
na znak. na rękę która sprawi że naczynie spadnie
na podłogę, rozbije się. żeby można było zbierać
okruchy. ranić nimi dłonie, patrzeć jak wsiąkają
w skórę.

i mieć w sobie choć drobinę przedmiotu.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Spóźniony słowik

Płacze pani Słowikowa w gniazdku na akacji, Bo pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji, Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma, A już jest po jedenastej – i…

Pieśń filaretów

Hej, użyjmy żywota! Wszak żyjem tylko raz; Niechaj ta czara złota Nie próżno wabi nas.   Hejże do niej wesoło! Niechaj obiega w koło, Chwytaj i do dna chyl Zwiastunkę…

Portret z polowy XX wieku

Ukryty za uśmiechem braterstwa, Pogardzający czytelnikami gazet, ofiarami politycznej dialektyki, Wymawiający słowo demokracja ze zmrużeniem oka, Nienawidzący fizjologicznych uciech ludzkości, Pełen wspomnień o tych którzy żarli pili i spółkowali a…