Czekając z założonymi

Tomasz Pułka

Do bukietu dorwij jeszcze pokrzywę; koniecznie gołymi
rękami. Tak, jak kroisz chleb, tnij zaraz nad granicą
korzeni. Poparz sobie palce, zarumień przeguby. Przecież
każdy pojedynczy ślad jest przezroczem z dawnego pokoju,
który zaludniony odciskami palców czeka na wymazanie

z archiwów których nie ma. Nie istnieją, bo są już spisane
na straty. Jak dawny przepis z zielnika babci, który miał
przywracać pamięć spadkobiercom. Odnawiać klucze, otwierać
furtki i przerzedzać zaniedbane ogrody. By można było zrobić
wywar z rudych pokrzyw. Przeczekać kolejne szuflady.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Niech mnie ktoś obudzi

Z Bogiem musiałam minąć się Albo nie przyszedł wcale Czekałam długo zanim znów Udałam się w nieznane Widziałam wojny wszystkich ras I całkiem oniemiałam Nie mogłam krzyczeć kiedy was Historii równał walec Niech mnie ktoś obudzi I zatrzyma czas Przerwie sen wariata Koszmar co odwiecznie…

time to ride

Mężczyzna mieszkający w szklarni ma w kieszeniach kurze łajno, to mu ogrzewa ręce, kiedy chodzi po placu i mówi na wspak. Lubi mały bar z dużym, optymistycznym parkingiem. Jego córka lubi w marketach działy z oświetleniem i wybierać lampy, a także kaktusy, które bierze do…

Ludzie dla początkujących

Ludzie dla początkujących. To oni. Z nostalgicznych depesz. Zestrzeleni ze wspomnień. Pośmiertni. To oni. Filuterne wiosła w rękach. Na skalnych ścieżkach jeszcze ślady. Spłoszony kamień spada pomiędzy ich głosy. Niewymeldowane dotąd strzępy zdań. Fragmenty wulkanicznych listów. To oni. Bezinteresownie klasyczni. W harmonijnym milczeniu podczas śniadania kiedy smarujemy…