Kochana

Anna Saraniecka

Nie muszę pytać czy otworzysz
Bo wiem że jeśli zjawię się
To w progu będziesz stać

I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
Gdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz

Dajesz mi niepokorne myśli i niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochany
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr

Podtrzymywałaś moją głowę
Nie roztrzaskałam skroni
O podłogę – póki co
Przed snem wypowiedz moje imię
Przybędę wraz ze świtem
Proszę nie śpij – jestem już

Dajesz mi niepokorne myśli i niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochana
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr

5/5 - (1 głosów)
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

Przypowieść o maku

Na ziarnku maku stoi mały dom, Psy szczekają na księżyc makowy I nigdy jeszcze tym makowym psom, Że jest świat większy-nie przyszło do głowy. Ziemia to ziarnko, naprawdę nie więcej, a inne ziarnka – planety i gwiazdy. A choć ich będzie chyba sto tysięcy, domek…

Spóźniony słowik

Płacze pani Słowikowa w gniazdku na akacji, Bo pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji, Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma, A już jest po jedenastej – i Słowika nie ma! Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie, Sześć komarów nadziewanych w…

PARKING C

Mamy swoje powody, żeby tutaj stać. Ciemność nas przytula do siebie nawzajem: tylko ten kierowca o karku jak cielę pozwala sobie na chamstwo, czyli na zbyt wiele, kiedy tak zerka, licząc zimny bilon. (Dałeś mi całusa, czy mi się przyśniło?) Widzę jego profil perdu, to…