– A od czego się zazwyczaj ginie? – Od życia. Maciej Raś wstydzę się kształtu ostatecznego wiersza którego podprowadzony początek rozciągnie nas między rzeką a skarpą przez którą skakałeś tylko…
To jest twój cień nad rzeką liści, gdzie wertujesz zaczytaną książkę swoich dni. Wśród rozbitych muszli leżą dębowe łodzie, a męźczyźni spoczywają w szklanych trumnach wśród falujących bród i włosów….
Adam i Ewa nie na to zostali stworzeni, Żeby kłaniać się księciu i władcy tej ziemi. Inna, słoneczna, ziemia poza czasem trwała. Im obojgu na wieczną szczęśliwość oddana. Siwobrody ogrodnik…