Listonosz z niebios

Anna Saraniecka

Piszę krótki list do Boga
Daj mi chłopa a nie wroga
Daj mi Boże to co możesz
Ja mu życie już ułożę

Ja go zamknę w przedpokoju
Będę kochać po kryjomu
Żeby się nie ruszał z domu
Kupię buty mu z betonu

Dałeś tak że nie daj Boże
Pewnie już nie mogłeś gorzej
W jakiej formie list mój doszedł
Skoro chłop był listonoszem
W Boga wierzę kochać umiem
A nic z tego nie rozumiem

Twoja ocena
Anna Saraniecka

Wiersze popularnych poetów

cyklon, chlor

Wieczór, nagłe redukcje detali, niedopałki jak plantacja orzeszków. Facet w lamparciej skórze usuwa brud spod paznokci za pomocą karty z hologramem. W miejskich akwariach zakopane w piachu węgorze kiwają się jak miękkie przecinki. Mają kwaśną minę. Grawitacyjny efekt twoich obrazów? Niebo to ogromny, czysty tor…

Nienawiść

Spójrzcie, jaka wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze przeszkody. Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza i młodsza od nich jednocześnie. Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia. Jeśli zasypia,…

Wiersz na temat nie-żydowski

Pewno się Panom dziwnym to wyda, Że wierszyk ten wcale nie będzie o Żydach. Nie będzie skargą, protestem i krzykiem, lecz będzie poprostu zwyczajnym wierszykiem Bo dziś już nie trzeba, bo dzś już nie muszę do sumień kołatać i dręczyć Wam duszę. Już Pan Wojewoda…