Marność sławy
Świat obłudny, tu widząc mieszkańca swojego, We dnie i w nocy pilnie myśli koło tego, Jakoby go mógł nakryć zdradnymi sieciami; Czasem go ponętnymi łudzi rozkoszami, Czasem też strachem karmi, wnet zaś pochlebuje, A żółć z miodem zmieszaną zawsze mu gotuje. Lecz ty na wszystkie trwogi tak bądź ustalony, Abyś z obu stron umysł miał … Przeczytaj wiersz