Dziewiąty poemat tajemny

Guillaume Apollinaire

Uwielbiam twoje runo które jest doskonałym

Trójkątem Boskości

Jestem drwalem jedynego dziewiczego lasu

O moje Eldorado

Jestem jedyną rybą twego oceanu rozkoszy

Moja piękna syreno

Jestem alpinistą w twych śnieżnych górach

O moje białe alpy

Jestem boskim łucznikiem twoich ust tak pięknych

Mój drogi kołczanie

I jestem holownikiem twoich nocnych włosów

O piękny statku na kanale mych pocałunków

I lilie twoich ramion przyzywają mnie znakami

Mój ogrodzie letni

Dla mnie dojrzewają owoce twoich piersi coraz słodsze

Mój pachnący sadzie

I wznoszę cię Magdaleno piękności moja ponad świat

Jak pochodnię wszelkiego światła

tłumaczenie Julia Hartwig

Twoja ocena
Guillaume Apollinaire

Wiersze popularnych poetów

Dzwony w zimie

Kiedy jechałem zza gór Siedmiogrodu Przez bory, puszcze, karpatne zwaliska, I raz pod wieczór, stanąwszy u brodu (Żem był wysłany sam od towarzystwa Dla dróg szukania) puściłem na trawę Konia…

zasada Macha

Kobieta mówiąca po rosyjsku przez telefon w mieście ze starego filmu o pilotkach. Fizjologiczny księżyc wracający bez przerwy jak coś, co zapomniało się powiedzieć albo zrobić. – Sny są jednak…

Jak zabawa to zabawa

Stary pan Antoni już pamięta Te kochane dawne czasy Dawniej, kiedy przychodziły święta Piło się przez cztery dni Dzisiaj to zabawa, to jest mięta Nawet nie dochodzi dziś do krwi…