osiem sposobów na wyrażenie śniegu

Agnieszka Wolny - Hamkało

Lubię jak nam przeszkadza
szum ekspresu do kawy,
kiedy do ciebie dzwonię
z dworcowej sieciówki
z ręką zajętą plastikowym
kubkiem, kiedy do ciebie
dzwonię z pomarańczowej
budki, lubię jak nam przeszkadza
jęk wózków bezdomnych,
lubię jak nam przeszkadza
zapach piekarni, moje długie
włosy i złote kolczyki
przy mokrej słuchawce,
lubię jak nam przeszkadzają wysokie
obcasy, bolące nogi i sztywny
drut kabla, kiedy rozmawiam
z tobą przez telefon, lubię
twój język jak mi odpalasz
swoje świeże wiersze
i jak się pocę pod bransoletką i jak potem
idę przez miasto całkiem
nieprzytomna, wsiadam do pociągu
i zapach akacji i burza szykuje
swoje ciemne mięśnie

Twoja ocena

Kult

Alicja wciąż marudzi, no odpisz mu, odpisz widać, że cię kocha. Germaniec? Telefon padł, idę więc podkarmić go, na dole, w dyspozytorni, pytanie, oddech, pytanie. Mam chęć usiąść na schodach…

Modlitwa

Przez wszystko do mnie przemawiałeś – Panie, Przez ciemność burzy, grom i przez świtanie; Przez przyjacielską dłoń w zapasach z światem, Pochwałą wreszcie – ach! – nie Twoim kwiatem… I…

Obłoki

Obłoki, straszne moje obłoki, jak bije serce, jaki żal i smutek ziemi, chmury, obłoki białe i milczące, patrzę na was o świcie oczami łez pełnemi i wiem, że we mnie…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci