Narty narty

Władysław Szlengel

Narty, narty to ci raj
nie bój się panna rączkę mi daj
więc razem, z gazem chwyć kijki dwa
i rób wszystko to co ja.

Narty, narty co tam styl
nawet, gdy padasz masz sexapil
więc ostro siostro na raz, dwa, trzy
pozwól sobie mówić Ty.

Na turni jest gazda
i woła nam jazda
głos ma rację
bez dwóch zdań.

A baca, jak baca
gitarę zawraca
nas woła, zaprasza nas do sań.

Narty, narty, tempo bieg
ja w sprawie gwindu [?]
idziesz na śnieg?
I grypa, lipa
a sport to raj
jedźmy razem
buzi daj.

Twoja ocena

Czekając z założonymi

Do bukietu dorwij jeszcze pokrzywę; koniecznie gołymi rękami. Tak, jak kroisz chleb, tnij zaraz nad granicą korzeni. Poparz sobie palce, zarumień przeguby. Przecież każdy pojedynczy ślad jest przezroczem z dawnego…

Śpiwory

Mistrzyni, świnio, nieskomplikowana Powierzchnio, cudzie na użytek szczeniąt! Ledwie ogrzany, szczekam. Psem będąc, wyglądam Na znawcę psich zwyczajów, konesera psiego Zapachu, zjadacza psich gówien. Pansemioza Uśpionych brzuchów, zdjętych butów. Teraz…

Niż

1. Kradzież kończy się i czeka. To pewnego rodzaju cisza w przedostatnim przypadku. 2. Rozsypać się na sobie, kiedy wszystko (czerstwe, czerwone) odnosi cię na miejsce. 3. Powód nie jest….

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci