O centaurach

Zuzanna Ginczanka

Ścierają się rym o rym ostrzone wiersze ze szczękiem
– nie ufaj ścisłym rozmysłom, by żaden cię nie opętał,
– nie ufaj palcom jak ślepcy,
ni oczom jak sowy bezrękie –
oto głoszę namiętność i mądrość
ciasno w pasie zrośnięte
jak centaur. –

Wyznaję dostojną harmonię męskiego torsu i głowy
z rozrosłym ciałem ogiera i cienką pęciną nogi –
– do żeńskich chłodnych policzków
i kłębów okrągłych kobył
galopują wspaniałe centaury
w dzwonie podków z łąk mitologii.

Ich namiętność skupioną i mądrą
i ich mądrość płomienną jak rozkosz
odnalazłam w dostojnej harmonii
i stopiłam w pasie i sercu.

Popatrz:
namysł
o twarzy antycznej
zgrzanym koniom zawierzył swą boskość,
jak spętane rumaki po jaskrach
drżące zmysły pędzą po czerwcu.

Twoja ocena
Zuzanna Ginczanka

Wiersze popularnych poetów

Zanurzeni

Ależ nie każdemu zdarza się prawdziwa starość. Jej właściwe jest rozpamiętywanie Cielesnej pychy, która rozpierała się kiedyś W nas, tych samych, a jakże innych. Był wysoki komizm W układaniu włosów przed lustrem, W troskach o to, czy kapelusz dość twarzowy, W zwilżeniu warg koniuszkiem języka…

Kobieta w czerni

Trudno domyślić się ile ma lat kobieta wiecznie ubrana na czarno. Dzień przypadł do niej kiedy spotkać szła syna co życie do ziemi zagarnął. Drzewa. Wystrzały krwią w zieleń strzelały. I wreszcie poczuł co to znaczy strach chłopiec w okopie swą śmiercią zdumiony – aż…

Alarm

Nad miastem pośród nocnej mgły …obce samoloty trzy… Alarm! Alarm! Alarm! Syreny wszystkie zaczęły wyć… Uciekaj, schroń się, do piwnic idź! Alarm! Alarm! Alarm! Haberbusch — Ursus — tu i tu syreny fabryk może stu… Alarm! Alarm! Alarm! A jedna z syren (wstydź się, wstydź) zacięła…