Ars Poetica

Wymyśliłem sobie tunel w którym będę przechowywał owoce, by w razie ewentualnej powodzi zasadzić las i zwołać pozostałych. Wymyśliłem sobie zdanie wobec którego „powyższe” już nie wskazuje, a jest tylko przymiotnikiem uczepionym ziemi. Codziennie widzę faceta który zamiast psa ma kijek. (A pisanie wierszy to w rzeczywistości fraza „duży lotek, chybił trafił” i te kilka … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Masmix

1. Gdzieś zostawiłem kubek, tuż po tym jak wstałem. Teraz chodzę po pokoju a kubka nie ma. Nie pamiętam w którym pokoju się obudziłem. Nie wiem, czy pokój w którym jestem, jest pokojem z kubkiem. To trudne piękno, lecz piękno. Ścieraj. 2. Albo wyobraź sobie Miejsce jako debiut dla Czasu; że Czas jest Naczyniem i … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Po obiedzie

Miałem się dostać na dramaturgię na PWST, bo tak postanowiłem i już polonistykę lekko rzucałem, a siedziałem na półtora miesiąca przed terminem złożenia teczki i przeglądałem Strindberga. Wczoraj obtarły mnie paskudnie klapki, które poleciłem kupić Magdzie, gdyż sam musiałem wrócić do domu rodzinnego, by pożyczyć od matki pieniądze na wyjazd do Poznania, który to wyjazd … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Ibuprom

Wybierając estetyzację rezygnujemy z estetyki ale o ileż więcej w tym humoru i zabawy te złocone talerze pełne dojrzałych cytrusów mówią same za siebie Wybierając wybieranie rezygnujemy z idei czasownika ale o ileż to szlachetniejsze aniżeli ciągłość o jaką wołają wszystkie procesy* z tym rozkładu na czele *mówią same za siebie Wybierając (wreszcie) „się” spośród … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Warmup

Ze strachem zorientowałem się, że istnieją już produkty reprezentujące kategorię „2 w 1” w konwencji, która obchodzi zwyczajne łączenie, a zamiast dodatków oferuje fuzję, np.: szampon i żel pod prysznic w jednym. Realizuje się wizja z pewnej kreskówki, gdzie bohaterowie odwiedzają fabrykę keczupu o smaku pasty do zębów, będącą jednocześnie fabryką produkującą keczup o smaku … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Koniec wieku XIX

Przekleństwo?… Tylko dziki, kiedy się skaleczy, złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze. Ironia?… Lecz największe z szyderstw czyż się może równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy? Wzgarda… lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem, którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona. Rozpacz?… Więc za przykładem trzeba iść skorpiona, co się zabija, kiedy otoczą go żarem? Walka?… … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Jeśli istnieje Bóg

Jeśli istnieje Bóg – będę u niego na obiedzie. Zamiast światła: czerwony głóg. Anioł po mnie samochodem przyjedzie. Gołębice obłoków tłustych będą się trzepotały na składanym stole. Będziemy pili z dzbanów pustych święconą wodę i wolną wolę. Jeżeli nawet Bóg ma krótkie palce może i tak z nich wyssać wieczność. Jeżeli Bóg jest poliglotą może … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Takie czasy

Idę podwórkiem. I nagle Podbiega do mnie sześcioletni chłopczyk W poziomkach policzków. W ręce trzyma drewniany pistolet. „Pif! Paf!” strzela w moim kierunku. Potem chowa broń do kieszeni. „Robota skończona” mówi i odchodzi. Zawiadamiam rodzinę. Przyjaciół. Dzwonię na milicję i zgłaszam swoją śmierć. Ale wszyscy rozkładają ręce: „Takie to czasy” mówią.


Ewa Lipska

Noc księżycowa

Błądzimy pośród bezkresów, Wśród niepojętych pustkowi, O, siostry-gwiazdy, nie dalsze Niż człowiek jest człowiekowi. Choć się tak bardzo różnimy, Na wiecznej snu bezgranicy Pomiędzy nami i wami Nie ma, o boskie, różnicy. Po czarnej nocy nieznanej On was rozproszył i nas też … Wysoko czuwa w milczeniu Księżyc spokojny jak pasterz.


Leopold Staff

Wiersz na czas kryzysu

Kiedy mówi się o drodze, która od żołądka prowadzi do serca, jest w tym powiedzeniu zawarta już myśl o filtrze lub sicie, a razem z nią idea przepływającej przez jaskinię rzeki. W filtrze żołądka odbywa się transformacja i selekcja treści, która rzeką krwi płynąć ma do jaskini serca. Sito zaś przywołane z rzeką przywodzi na … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Clue

Myślałem, że to raczej coś jak akrobacja, i że w moim wieku naprawdę nie sposób sobie z tym poradzić, ale Darek Karcz, który chodził już do trzeciej klasy wyjaśnił mi wszystko: „To proste: wybierasz stronę, lewą albo prawą, markujesz ruch w tę, której nie wybrałeś, wypuszczasz piłkę, biegniesz i zasłaniasz ciałem”. Grywaliśmy często, praktycznie co … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Hobby

Zaczęło się od maila: „Kupiłeś przedmiot przez Kup teraz („Biologia inaczej” Glasera)”. Potem dwa kolejne o podobnej składni: „Fenomen kosmosu” i „Słownik sztuki francuskiej”. Pojechałem siedemnastką z Ogrodów na Żegrze Rondo, przebiegłem przez jezdnię, a potem szybkim krokiem, prostą, podszedłem pod blok czterdzieści osiem. Zadzwoniłem. Koleś mrocznym głosem poprosił, żebym czekał w klatce. Zapaliłem papierosa. … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Sól

Potknąłem się o wieczór i rozlałem pamięć. Zwyczajem nocy dym wypłoszył mnie z ciała. Tracę tożsamość w labiryncie wiatru i lecąc karmię mych przyjaciół, ptaki. Rzeczy stają się – wypowiedziane, lecz że nazwy rzucam niedbale, od niechcenia, bywa tak, że wróbel pije wodospady, a jastrząb jednym haustem pożera śpiące miasto. Jest to uczucie tak przyjemnie … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Pieśń. Czytelnikom Thorgala

Czasami rano płaczę, bo moje sny są ciepłe, lub raczej ciepły jestem w każdym z moich snów, gdzie nie stanęła dotąd ludzka czy nieludzka stopa. Kupuję chleb krojony i krojoną szynkę, i ser w plasterkach, bo nie mam siły kroić, bo to już byłoby chyba zbyt wiele. Zamknąłem się od zewnątrz w stumetrowej wieży. Zamknąłem … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Howard Hughes

Nie wiem jak to się stało, że pomiędzy Teorią języka Karla Buhlera a Wstępem do matematyki współczesnej Heleny Rasiowej znalazłem książkę Charlesa Highama pod tytułem Howard Hughes. (…). Sytuacja powoli się wyjaśnia: jest to prezent gwiazdkowy, który otrzymałem od wujka Michała. Proszę mi teraz zaufać: otwieram na stronie czterdziestej pierwszej: „W życiu osobistym Hughes był … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Wzbieram i szumię

Wzbieram i szumię nocami w przestworze. Parną tęsknotę za lotem, za dalą Rozsadzam brzegi i gorącą falą Ziemię zalewam, jak morze, jak morze.   Lecę po kraniec widnokręgu siny, Światy ogarniam i w pędzie radosny Jestem, jak wylew napęczniałej wiosny, Którą wyśniły gdzieś w głębiach delfiny.   A po odpływie dziewczęta w szeregu Idą się … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Wierzyński

Zstąp, duchu mocy

Zstąp, duchu mocy, Wzmóż nasze siły Nad rozum, nad uczucie, Ponad kobiecy i męski płacz. Wzmóż nasze siły Nad bratnie mogiły, Nad rozpacz sierot i wdów, Nad wygryzione gazem rany, Nad niepokój nagłych nalotów, Nad lęk, gdy ktoś do śmierci nie gotów, I jeszcze pragnie ust ukochanych – Patrz: Nadludzkiej poddani próbie, Tylekroć zaprawieni w … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Wierzyński

Pochwała ziemi i prochu

Zrób mi herbatę z wrzosów i mchu, Z koniczyny przydrożnej i mięty, Napijemy się soku ziemi, Napijemy się zaraz, tu, Prosto z jej ust roślinnych, Z korzeni dobroczynnych, U samego źródła snu. Upoi nas wywar podglebny, Poniesie nas morzem traw: Po wzgórzach falujących dokoła Piersią na ziołach Puścimy się wpław. Będziemy płynęli z prochu w … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Wierzyński

Dusza w powrocie

Szu­kam na próż­no – od­na­leźć nie mogę – Nie mogę zna­leźć daw­nej du­szy mo­jej… Gdzież jest? Gdzie zni­kła?… Ach! przede mną stoi ja­kiś cień – jo­dła wid­na przez sze­żo­gę. Ja­kiś, cień, mara bla­da, zni­kła zja­wa – smut­no się, trwoż­nie, bo­jaź­li­wie do mnie zza mgły uśmie­cha – pa­trzę nie­przy­tom­nie, strach mi wśród pier­si zry­wa się i … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Lubię, kiedy kobieta

Lu­bię, kie­dy ko­bie­ta omdle­wa w ob­ję­ciu, kie­dy w lu­bież­nym zwi­sa przez ra­mię prze­gię­ciu, gdy jej oczy za­cho­dzą mgłą, twarz cała bled­nie, i war­gi się wil­got­nie roz­chy­lą bez­wied­nie. Lu­bię, kie­dy ją roz­kosz i żą­dza onie­mi, gdy wpi­ja się w ra­mio­na pal­ca­mi drżą­ce­mi, gdy krót­kim, ury­wa­nym od­dy­cha od­de­chem i od­da­je się cała z mdle­ja­cym uśmie­chem. I lu­bię … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Przerwa-Tetmajer