Do Czesława Miłosza

Zbigniew Herbert

1

Nad Zatoką San Francisco – światła gwiazd
rankiem mgła która dzieli świat na dwie części
i nie wiadomo która lepsza ważniejsza a która jest gorsza
nawet szeptem pomyśleć nie wolno ze obie są jednakowe

2
Aniołowie schodzą z nieba
Alleluja
kiedy stawia
swoje pochyłe
rozrzedzone w błękicie
litery

Twoja ocena
Zbigniew Herbert

Wiersze popularnych poetów

Obrachunek z Bogiem

Może to był sen – (chociaż nie) A może zamroczył mnie trunek Siedzieliśmy razem Bóg i ja I robiliśmy rachunek… Bóg był starszym panem O spojrzeniu pełnym łaski Miał siwą…

Góra wstrzymuje dech

głęboko zaczerpnąć tchu tak powstała góra tak powstały góry i stoją tak góry coraz niżej pochylone zapadają się w sobie i wstrzymują dech gdy chmury i fale pędzą i prą…

Letni wieczór

Już zaszedł nad doliną Złocisty słońca krąg; Ciche odgłosy płyną Z zielonych pól i łąk. Dalekie ludzi głosy, Daleki słychać śpiew I cichy szelest rosy Po drżących liściach drzew. Promieni…