Administracja

Tomasz Pułka

Obędę się bez karuzeli

Zwłaszcza sny o dniu pod wodą i przebudzonych
dzieciach, tak rzeczywistych jak wrażenie
końca prozgnozy. Cienkie rejestry i pójście
w stronę tej pierwszej, odpowiednio zerwanej
sonaty. Z błędem, albo bez błędu, nieznacznie

naznaczonym porządkiem. Czekaniem na powrót
z dworca; ciemnego, odpowiednio głuchego
dworca. I potem przechodzi się do sali obok.

Stajemy pod ścianą. Constans. Więc proszę cię:

nic sobie nie wyobrażaj, pomimo podwójnych
zaprzeczeń. Jest tylko jedno uzasadnienie,
później mnie wykruszą z tego szaleństwa.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Chart i kotka

Chart widząc kotkę, że mysz jadła na śniadanie, Wymawiał jej tak podły gust i polowanie. Rzekła kotka, wymówką wcale nie zmieszana: „Wolę ja mysz dla siebie niż sarnę dla pana”.

Ballada bezludna

Niedostępna ludzkim oczom, że nikt po niej się nie błąka, W swym bezpieczu szmaragdowym rozkwitała w bezmiar łąka, Strumień skrzył się na zieleni nieustannie zmienną łatą, A gwoździki spoza trawy wykrapiały się wiśniato. Świerszcz, od rosy napęczniały, ciemnił pysk nadmiarem śliny, I dmuchawiec kroplą mlecza…

Tańcz maszka

Tańcz, Maszka, tańcz Na stole wśród butelek roześmiana stań Patrz, jak oczy płoną Rzuć chustę swą czerwoną Jak szalona tańcz. Tańcz co masz sił, Niech widzą, że to ogień, ogień z twoich żył Bijże w tamburino Niech piosnki twoje płyną Hej, dziewczyno, tańcz.